Film "Barbie" z miejsca stał się ogromnym hitem. Produkcji wystarczyło w kinach tylko 17 dni, aby przekroczyć granicę miliarda dolarów. Jest to ogromne osiągnięcie, Greta Gerwig została pierwszą reżyserką w historii, której samodzielnie wyreżyserowany film zarobił tak ogromną sumę.
Naturalnie duży wpływ na sukces filmu miał nie tylko scenariusz, ale także para aktorów odgrywających główne role, mowa o Margot Robbie oraz Ryanie Goslingu. Za swoją kreację aktorską 43-letni gwiazdor ma szansę na statuetkę Oscara. Niestety, tego prestiżowego wyróżnienia nie otrzymały Robbie i Gerwig, co nie spodobało się wielu fanom. Głos w sprawie postanowił zabrać nawet sam Gosling.
Stwierdzenie, że jestem rozczarowany brakiem nominacji dla nich w poszczególnych kategoriach, byłoby niedopowiedzeniem. (...) Ich praca powinna zostać doceniona wraz z innymi, bardzo zasłużonymi nominacjami - napisał aktor w oświadczeniu.
Zobacz także: 22-letnia Julia Tychoniewicz IMPONUJE internautom umięśnionymi nogami, pozując W BIKINI. "Figura idealna" (FOTO)
Margot Robbie przerwała milczenie w sprawie braku nominacji do Oscara
Mimo braku nominacji Margot nie wydaje się przygnębiona. 33-latka stwierdziła bowiem, że nie można się smucić, bo film odniósł niebywały sukces. Dodatkowo celebrytka zwróciła uwagę, że choć ani ona, ani reżyserka nie zostały wyróżnione w kategoriach indywidualnych, to wciąż z całą ekipą walczą o statuetki. Przypomnijmy, Greta Gerwig otrzymała nominację w kategorii "Scenariusz adaptowany". Natomiast Robbie jest producentką "Barbie", dzięki czemu może wygrać nagrodę w kategorii "Najlepszy film".
Sama Margot nie ukrywa jednak zadowolenia, że produkcja została tak ciepło przyjęta przez Amerykańską Akademię Filmową.
Postanowiliśmy zrobić coś, co zmieni kulturę. I już to zrobiliśmy. O wiele bardziej, niż kiedykolwiek marzyliśmy. I to jest naprawdę największa nagroda, jaka może wyniknąć z tego wszystkiego - stwierdziła.
Tegoroczna gala rozdania Oscarów odbędzie się w nocy z 10 na 11 marca czasu polskiego w Dolby Theatre w Hollywood.