Maria Prokop zyskała popularność, wiążąc się z Marcinem Prokopem, jednym z najbardziej lubianych prezenterów telewizyjnych w Polsce. Przez wiele lat towarzyszyła mężowi podczas rozmaitych celebryckich wydarzeń. W pewnym momencie zniknęła jednak z show-biznesu, w związku z chorobą. Maria zdołała przezwyciężyć nerwicą napadowo-lękową dzięki technikom oddechowym. Obecnie promuje te metody wśród ponad 60 tysięcy instagramowych obserwatorów, dzieląc się z nimi swoją wiedzą i doświadczeniem.
Poza edukowaniem fanów w tematach oddechu, medytacji i jogi, Maria Prokop wypełnia w mediach społecznościowych misję ukazywania świata bez filtrów. Joginka stara się uświadamiać obserwatorów, że to, co oglądają w sieci często jest przekłamanym obrazem i jedynie małym wycinkiem rzeczywistości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maria Prokop powróciła na Instagram. Opublikowała zdjęcie w bikini
Jakiś czas temu Maria Prokop, śladem wielu innych rodzimych celebrytów, poleciała na Bali. Stacjonując na malowniczej wyspie, joginka postanowiła uskutecznić detoks od technologii i internetu. Po trzech tygodniach resetu, żona Marcina Prokopa opublikowała zdjęcie w bikini, ujawniając przy okazji, że miała stłuczone pośladki, gdyż spadła ze skutera. Następnie joginka przemówiła do stęsknionych obserwatorów.
Hello, wróciłam, jestem tutaj. Ponad trzy tygodnie totalnego detoksu, ale takiego totalnego detoksu od wszystkiego, co ma ekran, co ma guziki. To było niesamowite, naprawdę, jak głowa się odświeża (...). Dostałam kilka wiadomości na zasadzie "Maria, gdzie jesteś, co się z tobą dzieje?", więc ogłaszam - jestem, mam się wspaniale, zrobiłam sobie przerwę od ekranizacji i jest super - podkreśliła.
ZOBACZ TEŻ: Marcin Prokop rzadko mówi o żonie. Tym razem zrobił wyjątek: "Przyznaję to z trudem, BYWAM STAWIANY DO KĄTA"