Podczas wtorkowej gali Bestsellery Empiku Maria Sadowska została nagrodzona za film "Dziewczyny z Dubaju". Podczas odbierania statuetki pokusiła się o przemowę na temat solidarności kobiet, co jednak nie wszystkim przypadło do gustu.
Maria Sadowska zachwyca się Heleną Englert
Na wydarzeniu reżyserka chętnie udzielała wywiadów. W rozmowie z Pudelkiem zdradziła m.in., czy uważa występującą w jej filmie "Pokusa" Helenę Englert za "odkrycie".
Jak najbardziej. Helena jest absolutnie wspaniała. Bardzo odważnie podeszła do tej roli. Ma w sobie coś absolutnie magnetycznego i warto, myślę, zobaczyć, chociaż ten film dla niej. Ja ją uwielbiam. Ma ogromną charyzmę - rozpływała się, mówiąc o córce znanych aktorów.
Maria Sadowska żali się na los dzieci gwiazd
Następnie temat zszedł na uprzywilejowane w show biznesie dzieci gwiazd. Maria, która jest córką pary muzyków: Krzysztofa Sadowskiego i Liliany Urbańskiej, nawiązując do pociechy Englertów, postanowiła poubolewać nad zarówno swoim, jak i jej losem.
To jest takie stereotypowe, bardzo zachowawcze myślenie. Sama pochodzę z rodziny muzycznej i też całe życie musiałam coś udowadniać - żaliła się, po raz kolejny przekonując, że nie wiedziała, czyją córką jest Helena:
Ja naprawdę nie wiedziałam, kim Helena jest, jak weszła na mój casting. Miała w sobie "to coś". Przykro mi to mówić, ale ja uważam, że jest jej trudniej. Dostaje dużo bardziej wciry, jest na świeczniku. Być może, gdyby nie była znana, byłaby traktowana z większą taryfą ulgową - kontynuowała wątek "niełatwego" startu 22-latki.
Dalej Sadowska wskazuje, że będąc latoroślą gwiazd, trudno nie pójść w ślady rodziców:
Jeżeli wychowujesz się w domu, gdzie sztuka jest cały czas wokół ciebie, a Helena prawdopodobnie żyła też aktorstwem, sztuką, teatrem, no, to trudno, żebyś nie był dobry w tym, co robisz, bo nasiąkasz tym od dziecka - wyjaśnia. Zdarzają się nieutalentowane dzieci znanych ludzi, które gdzieś tam się na siłę pchają, ale często jest tak, że chcąc nie chcąc idziesz tą drogą, bo od dziecka w tym siedzisz. Wysysasz to z mlekiem matki. I później staje się to twoim przekleństwem, nagle wszyscy ci mają to za złe. To jest smutne, przykre i bardzo zero-jedynkowe - skwitowała.
Współczujecie?
Przypominamy: Krzysztof S. usłyszał zarzut PEDOFILII! Znanemu kompozytorowi grozi do 12 lat więzienia