Rodzina Zborowskich funkcjonuje w show biznesie już od dawna: zarówno ojciec, jak i matka Zofii zaliczyli swój debiut na ekranie ponad 4 dekady temu. Od kilku lat pierwsze skrzypce gra jednak właśnie ich młodsza pociecha, której z biegiem czasu udało się ugruntować swoją pozycję w branży jako jednej ze słynniejszych rodzimych influencerek. Niemały wpływ na zastrzyk popularności w przypadku Zosi miał niewątpliwie ślub aktorki z Andrzejem Wroną, z którym dziś tworzy jedną z naczelnych "power-couples".
Odkąd Zborowska zaliczyła swój awans w celebryckiej hierarchii, również jej matka przechodzi niemały renesans w swojej karierze. Instagramowy profil Marysi cieszy się sporym zainteresowaniem - na dzień dzisiejszy obserwuje go już ponad 100 tysięcy osób. Podobnie jak w przypadku córki sposobem 69-latki na zyskanie sympatii internautów jest przede wszystkim zabawny kontent.
Ostatnio aktorce raz jeszcze udało się dostarczyć swoim obserwatorom powód do śmiechu, gdy udostępniła fragment artykułu jednego z poczytnych magazynów plotkarskich. W rzeczonej wzmiance, dotyczącej różnicy wzrostu wśród celebryckich związków, zwrócono uwagę na "dysproporcję" między Andrzejem Wroną i... Marią Zborowską.
Takie malutkie sprostowanie... - napisała Winiarska. Różnica między mną a Andrzejem Wroną to nie 29 cm, a 40 cm. I z tego co wiem, nadal moim mężem jest Wiktor... aha i na zdjęciu to moja córka Zofia Zborowska, a nie ja. Ale co ja tam wiem w sumie... za 4 miesiące 70-tka... wszystko mi się j*bie.
Post Marysi wywołał niekłamany zachwyt jej fanów, o czym dali znać w licznych komentarzach.
Pani Marysiu, no uwielbiam Panią, nie tylko za cudowne role, ale za poczucie humoru i dystans do siebie, który tutaj Pani pokazuje.
Mistrzyni! Leżę... fajna, prawdziwa, LUDZKA rodzina.
Pani Mario, płaczę ze śmiechu. Uwielbiam Pani dystans.
Nie brakowało również komentarzy pozostawionych przez sławne przyjaciółki Zosi.
Hahahahahahaha - skomentowała Anna Lewandowska.
70?? No pięknie - emocjonowała się Sonia Bohosiewicz.
Hahahah, pani Mario! Kocham - napisała Olga Frycz.
Doceniacie jej poczucie humoru?