Marianna Dufek była żoną Kamila Durczoka od 1995 do 2017 roku. Dziennikarka TVP3 Katowice niechętnie komentowała swoje życie prywatne i raczej unikała lansowania się z mężem na medialnych wydarzeniach. Niedługo po pamiętnym skandalu, który ujawnił tygodni Wprost, Dufek rozwiodła się z gwiazdorem Faktów. Podpisała wówczas umowę, w której zobligowała się do milczenia na temat relacji z eks mężem przez pięć lat. "Embargo" właśnie się zakończyło, więc Marianna postanowiła podzielić się swoją historią i rzucić nowe światło na sprawy, o których pisały wszystkie media.
Dufek udzieliła wywiadu Mateuszowi Szymkowiakowi dla Fashion Magazine i szumnie zapowiedziała rozmowę na swoich kontach w social mediach.
Facebook przypomniał mi to zdjęcie sprzed 5 lat. Od dziś, według umowy wtedy zawartej, mogę mówić o swoim życiu. Udało się jej dotrzymać - napisała w sieci, dodając fotkę.
Jedna z internautek zauważyła, że udzielając wywiadu, Dufek naraża się na hejt. Dziennikarka postanowiła odpowiedzieć.
Zawsze mnie interesowały tylko szczere rozmowy. Ceną mojego rozwodu była umowa o milczeniu. Przez 5 lat padło tyle kłamstw na mój temat. Każdy chciałby to sprostować. Jestem już w tym wieku, że nie zależy mi na tym, żeby mnie wszyscy lubili - napisała w jednym z komentarzy na Facebooku, tłumacząc swoje motywacje.
Do sieci trafiły już pierwsze fragmenty wywiadu i wszystko wskazuje na to, że Dufek postawiła na szczerość. Na pytanie czy trudno jest być byłą żoną Kamila Durczoka odparła: "To moje przekleństwo".
Poczułam, że przyszedł ten moment. Czasem traktuję mówienie i pisanie jak autoterapię. Zamykanie rozdziałów w życiu. Ten się domknął - dodała.
Wspominała też traumatyczne, chwile których doświadczyła, będąc żoną dziennikarza.
Po wybuchu afery "Wprost" weszłam do jego wynajmowanego mieszkania. Zastałam go z pistoletem przy skroni. To obraz, który nałożył na mnie wielką odpowiedzialność. Wciągnął w pułapkę emocjonalną. Cały ten czas formalnie czułam się jego żoną. Byłam nią na papierze i dla świata. Żyłam więc w zawieszeniu. Sama nie wiedziałam, kim byłam. Taką żoną nie-żoną i trzeba było się jakoś zachowywać - zdradziła.
Niebawem ma ukazać się cały wywiad. Jesteście ciekawi, co jeszcze ujawni Marianna Dufek?