Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|
aktualizacja

Marianna Gierszewska opisuje poród: "Nie znałam takiego wycieńczenia, TAKIEGO BÓLU"

204
Podziel się:

Marianna Gierszewska, która żyje ze stomią, kilka dni temu urodziła pierwsze dziecko. Teraz opowiedziała, jak mąż wspierał ją w trakcie 20-godzinnego porodu. "Dotykałeś woreczka, żeby sprawdzić, czy ze stomią w porządku" - pisze aktorka.

Marianna Gierszewska opisuje poród: "Nie znałam takiego wycieńczenia, TAKIEGO BÓLU"
Marianna Gierszewska opisuje poród (Instagram)

Marianna Gierszewska to aktorka znana m.in. z seriali "Rojst" i "Pułapka". Prywatnie jest żoną Miłosza Gierszewskiego, z którym właśnie doczekała się pierwszego dziecka. Chłopiec urodził się w poniedziałek i otrzymał imię Ignacy.

Teraz Marianna postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami z porodu. Na Instagramie opublikowała obszerny wpis, w którym dość poetycko opisała moment wydawania dziecka na świat.

Nie miałam do czynienia z intymnością większą niż tą, która związała nas przy porodzie. Nie stałam jeszcze na tak stabilnych nogach, będąc w tym samym czasie tak wysoko. Tak blisko wszystkiego tego, co Boskie i Nieskończone. Nie znałam takich granic. Nie znałam takiego wycieńczenia. Nie znałam takiego bólu.... - pisze aktorka.

Zobacz także: Najlepsza pora na dziecko. Naukowcy publikują wyniki nowego badania

Marianna dziękuje mężowi za to, że cały czas był przy niej.

"Miłoszku, teraz się lepiej odwróć. To będą ostre widoki" - doradzała w konkretnych momentach nasza położna. Wtedy Miłosz podchodził do mnie jeszcze bliżej, trzymał mnie za rękę jeszcze mocniej (...) Nie odwracał się więc od tego plecami, nie stawał w kącie ani pod kątem.

Podczas skurczów partych, bez ciebie, ukochany, nie dałabym rady. Bo kiedy ciało dochodziło do granicy, ty, trzymając mnie za rękę (...) ze szklącymi się oczami powiedziałeś: "Widzę już naszego synka. Już widzę jego główkę kochanie. Tak ci dziękuję, że to dla mnie robisz. Że rodzisz naszego syna. Kocham cię" (...) - wzrusza się Gierszewska.

Aktorka wspomina też o swojej chorobie. Przypomnijmy, że jakiś czas temu przeszła operację jelita, po której żyje ze stomią.

Podczas skurczów partych raz po raz dotykałeś woreczka, żeby sprawdzić, czy ze stomią w porządku... za to kochany też ci dziękuję. Potem przeciąłeś pępowinę, pewną ręką, z trzęsącym się jednak z radości sercem - pisze Marianna, dodając, że rodziła przez 20 godzin.

Fani zachwycają się tym, jak Gierszewska opisała poród.

Cudownie opisany cud narodzin; Ale się wzruszyłam; Przepiękna historia i przepiękna miłość; Popłakałam się; Ależ to napisałaś! - piszą w komentarzach.

Wy też się wzruszyliście?

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(204)
WYRÓŻNIONE
Nie do wiary
3 lata temu
Czy już naprawdę absolutnie wszystko trzeba wrzucać do internetu ? Nie ma już intymnych chwil , specjalnych momentów , tylko dla siebie ???
Bbb
3 lata temu
Niektóre rzeczy warto zachować dla siebie...
Sebol
3 lata temu
życie boli
Veri
3 lata temu
Już dość tych porodów, nacinania krocza i karmienia cyckiem gdzie popadnie. Nie wspomnę o mokrych ciuchach od bombelkowego mleczka. Już nie da się tego czytać/oglądać. Sama mam dziecko ale jak sobie przypomnę poród, potem problemy z laktacją (nigdy w życiu już nie wykarmię piersią dziecka, mam ochotę zniszczyć każdą laktatoterorystkę) to mnie h*j strzela. Głupie gwiazdeczki…
Blue
3 lata temu
Tragedia. Ludzie! Zęby usuwacie w narkozie, operacje plastyczne w narkozie, a cesarka to "straszna" operacja w huk powikłań i w ogóle "co to za kobieta która nie rodzi naturalnie?" No i pierdoly że narkoza skraca długość życia o rok 🤦‍♀️Gdyby faceci mieli rodzić, dzieci by nie było. Nie musicie cierpieć i nie dakcie sobie wmówić że to jest normalne bo nie jest w XXI wieku. Poczytajcie przez co przechodziła T. Okupnik. Poród naturalny moze być bardzo tragiczny w skutkach a o tym się nie mówi bo lepiej straszyć powikłaniami po cesarce. Ważne aby ciążę prowadził mądry lekarz, a nie fanatyk religijny z klauzulą sumienia. Oszczędzajcie pieniądze, chodźcie prywatnie do lekarza i wybierajcie poród w prywatnych klinikach. Warunki w publicznych mordowniach uwłaczają wam kobietom. Oczywiście biedaczki z rozwalonym tylkiem chodzące w pampersach mnie tu zlinczują ale każda z was doskonale wie jakie są fakty.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (204)
Xyz
3 lata temu
Ekshibicjonizm pseudogwiazdek sięga dna...
aska
3 lata temu
Karmienie piersia i porod u wielu ludzi wywoluje niesmak !
foteni
3 lata temu
Bleeee !!!!!!!!!!!!!!!!
Kiki
3 lata temu
Ciagle słyszę od kobiet które rodziły w UK, że rodziły minimum 20 godzin a niektóre i 28 - śmiech mnie ogarnia 😆. W takim razie jeśli liczyć pierwszego skurczu, to ja rodziłam DWA TYGODNIE 😁(poród w 33 tygodniu siłami natury, skurcze powstrzymywane przez 2 tygodnie). A i tak w chwili w której położyli mi synka na brzuchu, zapomniałam o wszystkich nieziemskich cierpieniach i chwilach w których myślałam, że nie przeżyję! Bo takiej „rozrywki” nie da się przeżyć😜. Ale żyje i jestem szczęśliwą mamą dwóch synów, i to paradoksalnie ten drugi poród był dużo gorszy!!!
prawda o poro...
3 lata temu
Nie przejmujcie się komentarzami krytycznymi. Takich kobiet oby więcej, cudowny czas przed Wami. Ja podziwiam za odwagę, piękne zdjęcia.Jesteście super rodzinką i życzę wam miłości do końca świata.
Prawda o poro...
3 lata temu
BRAWO, BRAWO !!! Cała prawda o porodzie, po co zakłamywać rzeczywistość i po tygodniu wyglądać jak milion dolarów na ściankach i opowiadać o o cudownej przemianie. Poród to ból, cierpienie, niepewność zwieńczona cudem.
Qwertp
3 lata temu
Dzielni rodzice oboje. Chciała się podzielić, widocznie tego potrzebowała. Widać wrażliwa dziewczyna. Dziecko będzie mieć dobrych rodziców. Tyle.
Gość
3 lata temu
dajcie dziewczynie spokój swoje już w życiu przeszła, a być może dzięki jej historii jakaś kobieta ze stomią uwierzy, że może zostać mamą
000
3 lata temu
I po co to?
Starsza
3 lata temu
Jak można takie zdjęcia Po pierwsze robić W takich chwilach A po drugie upubliczniać Albo odwrotnie
Meg
3 lata temu
Publikacja zdjęć z porodu to faktycznie duża przesada zgadzam się, ale nie hejtujcie dziewczyny. Czy ktoś z Was się zastanowił, jak trudna musiała byc decyzja o ciąży ze stomią? Czy ktoś w ogóle się zastanowił, jaka to trauma dla tak młodej osoby mieć stomię? Nie porównujcie swoich porodów do jej, bo to nie jest to samo. A że zrobiła sesję w bieliźnie to co z tego, wiele kobiet w ciąży robi podobne, tyle że dla niej taka sesja to pokonanie dodatkowych barier i wstydu, o czym też nikt nie pomyśli, jeśli ma normalnie funkcjonujący przewód pokarmowy. Trochę empatii.
Asia
3 lata temu
Ja rodziłam w Niemczech... i nigdy więcej. Po tym wszystkim jedyna opcja to adopcja albo cc. Wolę dać kopertę i mieć cc niż przeżyć to jeszcze raz. Przez większą czasu bylam na korytarzu, wśród odwiedzających na innym oddziale, bo nie było miejsca. Poród trwal ponad 24h z oksytocyna. Z czego 10h takich, ze wymiotowałam z bólu. Przez jakiś czas nawet mialam podawane coś, dzięki czemu Przez chwilę mniej bolało ale później zaczęły się komplikacje, wiec bylam zdana tylko na szczęście, bo sil nie miałam żadnych. A wszystko dlatego, że lekarz w szpitalu byl nie wiadomo skąd i nawet dogadać po niemiecku się z nim nie dało... i trochę sie pomylił w wadze dziecka, a dokładniej prawie o 2kg! Prawie 3 lata temu urodziłam 4,5kg a konsekwencje ponosze do dzisiaj
Ania
3 lata temu
Jako jedyna kobieta z najbliższej rodziny urodziłam sn. Cieszę się z tego. Jestem. Siebie dumna że dałam radę. Dla mnie najgorszy był czas połogu i huśtawka nastrojów. Ale poród jest do wytrzymania. Tak nas stworzyła matka natura. Od porodu minął rok a ja nie czuje żeby coś t się bardzo zmieniło.
obserwator
3 lata temu
jednak granice intymnosci mozna przekroczyc wrzucajac takie foty by zaistniec
...
Następna strona