Marianna Gierszewska to aktorka, która szerszemu gronu dała się poznać dzięki swoim rolom w "Rojście" czy "Pułapce". W ostatnim jednak czasie nieco mniej słychać o jej sukcesach zawodowych - te zostały niestety przyćmione kłopotami zdrowotnymi.
Gierszewska żyje ze stomią, a w internecie stara się obalać szkodliwe stereotypy na jej temat. Otwarcie porusza też nieoczywiste i trudne tematy, będące niejednokrotnie przedmiotem tabu. Przypomnijmy, że aktorka w 2021 roku została matką, a niedawno zrelacjonowała nawet, jak wygląda życie intymne, w tym uprawienie seksu, ze stomią.
O życiu z diagnozą wrzodziejącego zapalenie jelita grubego Marianna opowiada na swoim Instagramie, gdzie obserwuje ją już ponad 100 tysięcy osób. Tam też dzieli się autentycznymi fotografiami, na których nie wstydzi się pokazywać pooperacyjnych blizn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Gierszewska w intymnym portrecie
Aktorka opublikowała niedawno nowy wpis, w którym tym razem na tapet wzięła skomplikowany proces dochodzenia do zdrowia, który jej zdaniem silnie powiązany jest z samoakceptacją. Przemyśleniom Gierszewskiej towarzyszyła także odważna fotka, na której kobieta pokazała się w samej bieliźnie, eksponując widniejące na jej skórze bruzdy.
Być może nigdy nie będziesz w pełni zagojony i uznanie tego, jest także częścią procesu gojenia. Bo po co Ty to robisz? Żeby było odhaczone? Żeby można było krzyczeć na Instagramie, że masz PRZEPRACOWANE? - czytamy zaczepne pytania Gierszewskiej.
Aktorka zaznacza, że chociaż wciąż uczy się akceptować siebie, to wie że ma w sobie takie zakamarki psychiki, które mogą ją w jakiś sposób "zablokować":
Pracuję z własnym ciałem i duchem od ponad dekady i wciąż mam w sobie otwartość na dotykanie kolejnych warstw mojego lęku, niepewności i bólu… Wciąż widzę części siebie, które się boją. Które pamiętają. Które nie ufają. Które nie znają. Które wolą nie czuć. To ja. To też ja. Zdrowienie jest drogą, która nie ma końca. To ścieżka, którą wybierasz żyć, codziennie. Codziennie dla siebie - podkreśliła Marianna.
Zobaczcie najnowsze zdjęcie Marianny Gierszewskiej, któremu towarzyszy powyższe przesłanie. Doceniacie taką otwartość?