Ostatnio sporo emocji wśród społeczeństwa wywołuje odrzucony projekt depenalizacji aborcji. Projekt lewicy został odrzucony zaledwie trzema głosami. Z takiego obrotu sytuacji ucieszyła się Marianna Schreiber, która znana jest ze swoich mocno prawicowych poglądów.
Ostatnio 31-latka opublikowała w sieci filmik, na którym uderza pięściami w worek bokserski z naklejonym zdjęciem Marty Lempart, która była m.in. współorganizatorką Strajku Kobiet. Była uczestniczka "Top Model" wyzwała aktywistkę na pojedynek, nie szczędząc jej przy tym gorzkich słów.
Wyzywam Martę Lempart do walki. Kto ci dał prawo mówić w imieniu polskich kobiet, a w tym w moim? Ucisz się w końcu, bo nawet patrząc na frekwencję tych sabatów, to mało kto ma ochotę ciebie słuchać. Kiedy widzę tą odrażającą personę, to automatycznie mam ochotę rozwiązać to w sposób związany z freak fightami. Jestem w stanie podjechać gdziekolwiek "tu i teraz" - napisała Marianna.
Zobacz: Marianna Schreiber wyzywa Martę Lempart do walki w oktagonie. Nazwała ją "ODRAŻAJĄCĄ personą"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marta Lempart odpowiada Mariannie Schreiber
W miniony czwartek Marta Lempart gościła w programie "Onet Rano", w którym zdecydowała się odpowiedzieć na zaczepkę celebrytko-polityczki. Aktywistka wytknęła Mariannie głośnego tweeta z 2018 roku, kiedy to opublikowała zdjęcie młodej dziewczyny w komunikacji miejskiej z tęczową torbą, okraszając fotkę hasłem: "Won z mojego miasta".
To jest taka osoba, co szczuła na dziewczynę w tramwaju, bo miała tęczową torbę? To jest homofobka. Ta dziewczyna, na którą ona szczuła, to była naprawdę jakaś nastolatka z tęczową torbą. Wrzuciła jej zdjęcie na Twittera i napisała coś tam, że "won z mojego miasta" czy coś takiego. To było okropne absolutnie - powiedziała Lempart.
Zapytana o to, czy podejmie walkę z Marianną, odparła;
Ja w ogóle nie wiem, jak ona wygląda - rzuciła aktywistka.
Walki więc raczej nie będzie.