Minęły 3 lata, odkąd Marianna Schreiber postanowiła wyjść z cienia męża robiącego karierę w polityce. Krótka przygoda w programie "Top Model" okazała się jedynie trampoliną do osiągnięcia prawdziwego celebryciego sukcesu. W miarę zdobywania popularności i przyjmowania wątpliwych etycznie propozycji zarobkowych, jej drogi z Łukaszem Schreiberem zaczęły coraz bardziej się rozmijać. Wyraźnie poirytowany mężczyzna w końcu postawił sprawę na ostrzu noża, ogłaszając publicznie rozpad ich związku.
Po wylaniu fontanny łez celebrytka postanowiła przekuć życiową porażkę w prawdziwą siłę. Ponownie wstąpiła w szeregi Wojska Polskiego, kreując się na inspirację dla wielu pań z podobnym bagażem trudnych doświadczeń. Pod pancerzem wojowniczki kryje się jednak krucha istota, która dała o sobie wyraźnie znać, kiedy w jej ręce wpadły zdjęcia byłego (?) ukochanego w towarzystwie znajomej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Schreiber doszła do przykrych wniosków na swój temat
Poseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości pospiesznie wyjaśnił, że niewidziana wcześniej u jego boku brunetka jest radcą prawnym, z którą spotkał się wyłącznie w celach zawodowych. Marianna miała jednak na ten temat zupełnie inne zdanie, uparcie twierdząc, że ich relacja podszyta jest głębszym uczuciem. Robiąc dobrą minę do złej gry, opublikowała dziś zdjęcie świadczące o jej pewności siebie.
W tym roku hasło "silna kobieta", nabrało dla mnie innego, bardziej osobistego znaczenia - oświadczyła na Instagramie.
Jedna z obserwujących ją internautek postanowiła wesprzeć 31-latkę dobrym słowem, dodając, że jest nie tylko silna, ale również mądra. Schreiber nie zgodziła się jednak z tym komplementem.
Raczej napisałabym, że byłam i jestem głupia, bo dałam się oszukać i wybaczałam jak najgłupsza - odpisała wyraźnie rozżalona celebrytka.
ZOBACZ TEŻ: Internautka do Łukasza Schreibera: "Zostawił pan żonę i musi sama utrzymywać córkę". Polityk reaguje