Marianna Schreiber jest znana głównie z działań medialnych oraz tego, że zazwyczaj nie gryzie się w język. Jakiś czas temu (jeszcze) żona Łukasza Schreibera wzięła udział w "Królowej przetrwania", gdzie wraz z koleżankami z branży zamieszkała w tajlandzkiej dżungli. Tam z kolei czekały na nie liczne wyzwania, z którymi musiały się zmierzyć.
Schreiber należy do grona celebrytek nieobawiających się medialnych kontrowersji. Można było się więc spodziewać, że wraz z nadchodzącą emisją programu, w sieci zaczną pojawiać się wpisy dotyczące poszczególnych sytuacji, które ją oburzyły. Tym razem uderzyła w koleżankę, która podchodzi z Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Schreiber uderza w pochodzącą z Ukrainy influencerkę
W zapowiedzi sezonu, który trafi do telewizji z początkiem stycznia, mogliśmy zauważyć, że w jednym z odcinków "Królowej przetrwania" Marianna Schreiber wylądowała w błocie wraz z Lizi. Influencerka w pewnym momencie zaczęła ją podduszać. Emocje związane z tym wydarzeniem wciąż są w głowie Marianny, która na X (dawniej Twitter) zaczęła wypominać swojej koleżance obywatelstwo ukraińskie.
To ja, duszona przez… Tak obywatelka Ukrainy dziękuje za gościnę - pisała Marianna Schreiber na X.
Pod jednym z komentarzy wyjaśniła, że zachowanie Lizi było niezgodne z zasadami konkurencji.
Zasady były takie, że nie można nikogo atakować, ponieważ mogło to się skończyć źle - gdyż nie jest to ring i nie ma sędziego. Tylko jest gęste, głębokie błoto. Po tej sytuacji producent przerwał szybko nagrania, a co działo się później - możesz się domyśleć jeżeli jesteś choć trochę myślący - wyjaśniła.
Lizi odpowiada Mariannie Schreiber
Marianna Schreiber szybko doczekała się odpowiedzi ze strony Lizi. Na X opublikowała wpis, w którym wyjaśniała, że jeszcze na planie przeprosiła za swoje zachowanie.
K*rwa, szczerze - mega żałuję, że to zrobiłam (nie kontrolowałam tego, spanikowałam i pamięć mięśniową spracowała się, później przemyślałam swoje zachowanie i przeprosiłam ją) wiedziałam, jak ta zj*bana atencjuszka będzie o tym pisać... Znów jest pisanie o mojej narodowości i wytykanie tego, co Polska zrobiła dla Ukraińców podczas wojny, jap*erdole, ile można? Patrząc na to, jaką jesteś osobą, to nawet Polacy chętnie by cię udusili, debilko - stwierdziła Lizi.
Sprostowała też, że już od jakiegoś czasu prowadzi firmę w Polsce i nigdy nie pobierała zapomóg.
Nie brałam żadnych wypłat od rządu. Nauczyłam się języka, założyłam firmę, płacę podatki, wspieram różne zbiórki Polaków. Nie ocenia się człowieka przez narodowość, ocenia się człowieka przez to, jakim jest człowiekiem - dodała.
I te słowa nie obyły się bez odpowiedzi Marianny Schreiber. Stwierdziła, że jej koleżanka z "Królowej przetrwania" jest prostytutką, ponieważ sprzedaje wulgarne zdjęcia w internecie.
O tym jak żałujesz prostaczko, świadczy ostatnie zdanie. I szczerze nie mam zamiaru na kogoś takiego jak ty tracić swojego czasu. Nie mam pojęcia, o jakiej firmie ty piszesz, skoro cała Twoja aktywność sprowadza się do e-prostytucji na OF-ie, obrażania POLAKÓW i wtykania nosa w nie swoje sprawy. Te twoje ciągłe narzekania co do tego co chcą Polacy, to nie masz prawa się w ogóle na ten temat wypowiadać jako gość w naszym kraju. Tym bardziej że tobie non stop coś w Polsce nie pasuje. Więc szczerze powiedziawszy, polecam ci migracje do kraju Twoich przodków - stwierdziła Schreiber.