We wrześniu minęły 3 lata odkąd Marianna Schreiber z hukiem weszła do show-biznesu i nic nie wskazuje na to, by jej "pięć minut" miało szybko przeminąć. Niezawodnym sposobem niedoszłej "top modelki" na podtrzymanie zainteresowania wokół siebie jest uzewnętrznianie się w mediach społecznościowych, a także wdawanie się w kolejne medialne konflikty z innymi patocelebrytkami.
Sporo "czasu antenowego" Marianna poświęca także Łukaszowi Schreiberowi. Choć ich małżeństwo zdążyło już przejść do historii, co ponoć mocno odbiło się na jej psychice, gwiazda Clout MMA ani myśli znikać z przestrzeni publicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spragniona uwagi atencjuszka nie ustaje w próbach wzbudzenia sensacji. W imię złotej zasady "Nieważne co mówią, ważne, żeby mówili", 31-latka zorganizowała w sobotę na swoim profilu serię pytań i odpowiedzi, w której jedną z najbardziej frapujących jej fanów kwestii był oczywiście związek celebrytki z ministrem PiS-u. Mama małej Patrycji, która przez długi czas żywiła nadzieję, że wspólnymi siłami naprawią nadszarpniętą relację, dziś nie ma już złudzeń.
Czy planujesz rozwód? - padło pytanie.
Tak - odpisała z przekonaniem Marianna.
Inny internauta chciał wiedzieć, czy Marianna ma ślub kościelny. Schreiber znowu odpowiedziała twierdząco. Padło też pytanie, czy zależy jej na stwierdzeniu nieważności małżeństwa kościelnego.
Czy o unieważnieniu ślubu kościelnego również myślisz? - dopytywał użytkownik Instagrama.
Nie! Nie będzie takich kroków! Sam rozwód i tyle... - odparła Schreiber.
Myślicie, że słynąca ze swojego niezdecydowania Marysia zmieni jeszcze zdanie?