Choć jeszcze dawno Marianna Schreiber chciała zdelegalizować walki freakfigtowe i zarzekała się, że jej noga nigdy nie stanie w oktagonie, dziś jest dumną członkinią federacji Clout MMA. Pod koniec roku żona polityka PiS odbyła swoją debiutancką walkę, która zakończyła się jej wygraną.
Od tamtej pory Marianna Schreiber jest wyraźnie zafascynowana światem MMA i niemal całe jej życie kręci się wokół kolejnych treningów i doskonalenia sportowych umiejętności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Schreiber wybrała się na galę Fame MMA. "Jestem załamana"
31-latka pojawiła się nawet w Krakowie na sobotniej gali Fame MMA. Udział w wydarzeniu konkurencyjnej federacji odnotowała oczywiście w social mediach. Celebrytka opublikowała kilka zdjęć i nagrań, na których można ją oglądać w białej, podkreślającej kształty sukience. Nie zapomniała także o prezencji muskułów, pozując ze zgiętą bądź odpowiednio napiętą ręką.
Przy okazji wyznała, co tak bardzo "załamało ją" na gali...
Gdzie są plakaty? Gdzie są moje podobizny? Jestem załamana. To nie tak powinno wyglądać. Potencjał w Krakowie jest, ale bez moich plakatów - mały niesmak pozostanie ze mną na długo - napisała zaczepnie pod jedną z fotografii.
Niestety - patrząc na komentarze - większości internautom jej wpis nie przypadł do gustu.
Czasem ciężko stwierdzić czy sobie żartujesz, czy jesteś egocentryczką; Na plakaty trzeba sobie zasłużyć; To już nie brzmi jak sarkazm. Sarkazm powtarzany co chwilę staje się stylem bycia - czytamy.
Marianna Schreiber zdradza, ile kosztowała jej stylizacja
Celebrytka odniosła się również do swojej stylizacji, ujawniając jej cenę.
Mam na sobie outfit - 300 zł. W życiu naprawdę nie musisz grać pozera. Drogie ubrania najczęściej są dla ludzi, których na nie nie stać, i po to, by inni otwierali oczy na to, co mają. Ja wolę, żeby otwierali oczy na to kim jestem. Dzień dobry - napisała w niedzielę rano.
Marianna Schreiber tłumaczy się z przyjścia na galę Fame MMA
Kilka godzin później Schreiber wciąż drążyła temat. Opublikowała post, w którym odniosła się do tego, że wybrała się na konkurencyjną galę i domagała się na niej atencji.
Kochani! Niektórzy z Was piszą mi, że jak mogę narzekać na to, iż nie było na Fame MMA moich plakatów i jak mogę mówić, że spóźniłam się tam na swoją walkę - skoro walczę w innej federacji - Clout MMA. 1. Niezależnie od tego, gdzie walczę, to na tego typu imprezach powinnam być promowana - bo mi się to po prostu należy. 2. W moim życiu ostatnio dzieje się naprawdę dużo, więc miałam prawo pomylić federacje - wyjaśnia, kontynuując sarkastyczną narrację.
Co myślicie o Mariannie i jej działalności w sieci?
Przypominamy: Marianna Schreiber odbyła z mężem POWAŻNĄ rozmowę. "Ustaliliśmy, że odcinamy nasze…" (FOTO)