Drugi sezon programu "Królowa przetrwania" zadebiutował na antenie TVN7 6 stycznia. W reality show 12 celebrytek zmaga się z trudnymi warunkami na wyspie Ko Samui w Tajlandii. Choć w trzecim odcinku do show dołączyła Paulina Smaszcz i Agnieszka Kaczorowska i wydawało się, że to na nich skupią się widzowie, skrajne emocje znów wywołała Marianna Schreiber, która wystąpiła w skąpym stroju kąpielowym.
Po emisji odcinka Schreiber postanowiła odnieść się do montażu odcinka, który zaskoczył ponoć i ją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Schreiber przeprasza za kuse wdzianko, w jakim paradowała w Tajlandii
Łaknąca sławy celebrytka przeprosiła widzów na Instagramie za "dużą ilość zbliżeń na jej tył". Podkreśliła, że nie miała zamiaru eksponować swojego ciała w taki sposób.
Przepraszam was za bardzo dużą ilość zbliżeń na mój tył... Absolutnie nie było to moją intencją. Było przerażająco gorąco, chodziłam w stroju, ale też nie cały czas. Jednak zauważyłam sama mnóstwo zbliżeń na mój tył. Jest mi wstyd z tego powodu, bo to dla mnie na pewno dość krępujące. I nie chodzi o to, że wstydzę się swojego ciała, bo mimo iż mam swoje kompleksy, to nie wstydzę się go. Tylko po prostu wiem, że gdy ogląda się to przed telewizorami, to odbiór jest, jaki jest - napisała.
Nie widziała się w lustrze przed stawieniem się na planie?
ZOBACZ: Eliza Trybała odpowiada na zarzuty, że ZAATAKOWAŁA Mariannę Schreiber. "To nie jest mój poziom"
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku