Konflikt między Marianną Schreiber a Agnieszką Kaczorowską zyskał na intensywności po ich wspólnym występie w programie "Królowa przetrwania". Schreiber oskarżyła Kaczorowską o wyniosłość oraz próby pokazania, że jest lepsza od innych. W odpowiedzi serialowa Bożenka zarzuciła jej niewłaściwe zachowanie. Spięcia między nimi wynikały z ich zachowań przed kamerami, co zaowocowało medialnym skandalem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Schreiber uderza w Magdę Mołek po rozmowie z Agnieszką Kaczorowską
Konflikt nasilał się, gdy Schreiber opublikowała domniemane "liściki miłosne", sugerując romans Kaczorowskiej z członkiem ekipy produkcyjnej. Marianna wyjaśniła, że jej działania były odpowiedzią na kłamstwa i obłudę, które dostrzegała u Agi podczas nagrań programu. Ta sytuacja wywołała falę medialnych spekulacji i komentarzy dotyczących ich dalszego udziału w projekcie. Podczas Q&A na Instagramie Schreiber często odpowiadała na zapytania dotyczące Kaczorowskiej, nie stroniąc od ostrych słów. Nie inaczej było teraz.
Agnieszka Kaczorowska była gościem Magdy Mołek w jej internetowym programie "W moim stylu". Wizyta tancerki wzbudziła mieszane uczucia wśród internautów, którzy zarzucali dziennikarce, że zaprosiła ją jedynie dla zasięgów. Podobne zdanie na ten temat ma Marianna Schreiber.
Słuchajcie, weszłam zajrzeć po tym, jak otrzymałam kilkadziesiąt tego typu zapytań i powiem jedno. Tam już wszystko podsumowali komentujący. I tyle. Po co mój komentarz. Oni już dosadnie dali do zrozumienia. Najwyraźniej obydwie panie stygmatyzują ludzi ze względu na "poziomy". Największe rozczarowanie panią Mołek niestety. Bo reszta to mnie nie interesuje - napisała Marianna.
