Nie od dziś wiadomo, że taniec wywołuje ogromne emocje. Tak było również z bachatą, której od jakiegoś czasu uczy się Anna Lewandowska. Kilka dni temu w sieci pojawiło się nagranie, na którym propagatorka zdrowego stylu życia oddaje się zmysłowym tańcom u boku przystojnego instruktora. Na pląsy "Lewej" trafiła Marianna Schreiber, której ruchy i figury taneczne wykonywane przez ukochaną Roberta ewidentnie nie przypadły do gustu.
Niech kobieta się rozwija po swojemu - zaczęła ostrożnie. Ale! Który facet, no powiedzcie, który - nie byłby zazdrosny o coś TAKIEGO? I która kobieta, mająca męża, ocierałaby się publicznie o krocze innego chłopa, prawie go całując? No, chyba że poniżej to Robert Lewandowski - to przepraszam. Jeżeli wypowiedziałam się zbyt krytycznie, to napiszcie mi to - stwierdziła Schreiber.
Marianna Schreiber żali się na hejt
Okazuje się, że chętnych, żeby skomentować słowa Marianny, nie brakowało. Pod postem natychmiast pojawiło się sporo gorzkich słów. Internauci nie tylko zarzucali celebrytce brak wiedzy na temat tańca, ale również wypominali jej perypetie z mężem. Liczba krytycznych komentarzy sprawiła, że Schreiber postanowiła ponownie zabrać głos. Nie odbyło się jednak bez kolejnych uszczypliwości w kierunku żony Lewandowskiego.
Ilość hejtu, którzy się od wczoraj na mnie wylewa za krytykę tańca Anny Lewandowskiej — mnie poraża. Zdania nie zmienię, to, co robi Anna, jest dla mnie co najmniej niestosowne. Tak jak Wy macie pełne prawo krytykować moje aktywności, tak samo ja postanowiłam się podzielić z tym że to, co robi Anna, nie służy ani wizerunkowi jej, ani jej męża - czytamy na platformie "X".
Marianna postanowiła odnieść się również do komentarzy, które sugerowały, że specjalnie dla "popularności i polubień dodaje nagie zdjęcia do internetu". Zdaniem Schreiber porównywanie jej zdjęć do tańca Lewandowskiej jest sporym nadużyciem.
A i jeszcze jedno: porównywanie zmysłowego tańca z obcymi facetami do wrzucenia fotki w bikini jest dużą nadinterpretacją. Bo różnica jest taka, że ktoś się dzieli swoim ciałem, a moje zdjęcia? Wszyscy na nie patrzą (tak samo, kiedy jestem na plaży), ale moje ciało jest dla tej jednej, jedynej osoby - podsumowała Schreiber.
ZOBACZ TAKŻE: Marianna Schreiber pozuje w kuchni i ocenia swoje szanse w wyborach na... PREZYDENTA RP: "Czuję, że jest to realne"
Ania odpowie?