Marianna Schreiber jest niewątpliwie jedną z bardziej pomysłowych uczestniczek w historii "Top Model". Żona ministra z ramienia PiS nie poprzestała na byciu celebrytką i poszła w ślady ukochanego, nawiązując dość niespodziewany romans z polityką. 30-latka założyła swoją partię Mam dość, z którą planuje wystartować w tegorocznych wyborach parlamentarnych.
Mimo szczerych chęci Schreiber od samego początku "kariery" nie miała raczej zbyt dobrego PR-u, który zresztą osobiście szargała każdym kolejnym wynurzeniem ze swojego życia prywatnego. Gwoździem do jej "wizerunkowej" trumny była opublikowana w sierpniu przez Karoliną Piasecką wiadomość, którą niedoszła "top model" wysłała do ofiary męża przemocowca po ujawnieniu nagrania z jego napaści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, z nadejściem nowego roku zła passa Schreiber się nie skończyła. W sobotę aspirująca polityczka poinformowała fanów za pośrednictwem Instagrama, że dzień wcześniej trafiła do szpitala. 20 stycznia Schreiber spotkała się z Lechem Wałęsą, u którego zabiegała o poparcie swojej partii Mam Dość. W drodze powrotnej Marianna uskarżała się na gorsze samopoczucie: najpierw poczuła przeszywający ból w klatce piersiowej, żeby chwilę później stracić przytomność. Ostatecznie 30-latka trafiła do szpitala w Nidzicy, gdzie natychmiast udzielono jej pomocy. Swoimi przeżyciami celebrytka podzieliła się naturalnie z internautami, zamieszczając zdjęcia ze szpitalnego łóżka.
Szczęścia było dzisiaj wiele, ale wracając do domu, złapał mnie ból w klatce piersiowej, straciłam przytomność (dobrze, że nie prowadziłam auta) - napisała. W Szpitalu w Nidzicy, gdzie zostałam przewieziona karetką ze stacji przy S7, pomogli mi cudowni ludzie! Dziękuję Wam z całego serca.
Oprócz życzeń szybkiego powrotu do zdrowia pod postem pojawiły się też komentarze, w których użytkownicy Instagrama otwarcie kpili z sesji Marianny na SORze.
Panie, zrób mi pan zdjęcie jak leżę nieprzytomna. Będzie na Insta.
Życzę zdrowia, ale dla mnie to przegięcie... zdjęcia z SORu?
I akurat przechodził fotograf?
Opieka na najwyższym poziomie. Kosmetyczka, fryzjer, fotograf. Ehh a my tak narzekamy na tę służbę zdrowia.
Schreiber nie pozostawiła ostatniej zaczepki bez odpowiedzi.
Dziękuję. Na stories jest dokument ze szpitala. Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę oraz wiele empatii. O zdrowie i o tych ludzi tu chodzi. Nie o złośliwości. Prawda? - odpisała.
Faktycznie przesadziła?