Marie Fredriksson z zespołu Roxette nie żyje. Wokalistka grupy zmarła 9 grudnia rano w swoim domu. Od 17 lat zmagała się z chorobą nowotworową. W 2002 roku zdiagnozowano u niej raka mózgu. Trzy lata została zmuszona do przerwania trasy koncertowej i powrotu do leczenia.
Informacja o śmierci Marii Fredriksson obiegła media we wtorek. Artystka miała 61 lat.
Z wielkim smutkiem ogłaszamy, że odeszła jedna z naszych największych i najbardziej ukochanych artystek. Marie Fredriksson zmarła w poniedziałek 9 grudnia rano w swoim domu - dowiadujemy się z komunikatu Dimberg Jernberg opublikowanego w mediach.
Fani z całego świata bardzo mocno przeżyli tę stratę i swój żal wyrażają w poście udostępnionym na profilu grupy na Facebooku. Szybko pojawiło się tam wiele komentarzy, w których miłośnicy Roxette wspominają zmarłą wokalistkę.
"Roxette było ścieżką dźwiękową mojego dzieciństwa... Miałem szczęście spotkać ją na żywo w Belgii, świat już nigdy nie będzie taki sam..."
"Jestem w szoku, Roxette to praktycznie cała moja młodość. Spoczywaj w pokoju..."
"Najszczersze kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Była niezwykle dzielną kobietą"
"Spoczywaj w pokoju. Dziękuję za piosenki, z którymi spędziłam dzieciństwo"
"Jej głos był ścieżką dźwiękową mojej młodości... Spoczywaj w pokoju"
"Była bohaterką mojego dzieciństwa. Moją inspiracją. Nigdy jej nie zapomnę"
Pudelek również składa kondolencje rodzinie i bliskim artystki.
Jakie są Wasze wspomnienia związane z piosenkami grupy Roxette?