Niedawno miał miejsce najbardziej celebrycki festiwal na świecie. Na Coachelli nie mogło zabraknąć oczywiście kilku naszych rodzimych gwiazd. Na imprezie bawiły się m.in. Jessica Mercedes, Marcelina Zawadzka, Karolina Gilon, Patricia Kazadi czy Marina. Ta ostatnia na swoim instagramowym profilu pochwaliła się zdjęciem w nowych, różowych włosach. Część fanów stwierdziła, że w nowej fryzurze Łuczenko przypomina… Arianę Grande. Żona Wojciecha Szczęsnego zdecydowała się odnieść do tych porównań. Oburzona Marina w jednym z wywiadów stwierdziła, że nie zgadza się z opinią internautów, bowiem amerykańska piosenkarka ma zrobione operacje plastyczne, a ona nie. Mimo to, celebrytka przyznała, że ceni twórczość Grande.
Posłuchajcie.