Życie prywatne Mariny Łuczenko od wielu lat rozgrzewa kolorową prasę oraz portale branżowe. Ukochana Wojciecha Szczęsnego swoją medialną karierę rozpoczęła jako piosenkarka i aktorka. Dziś jednak 35-latka spełnia się głównie jako żona piłkarza FC Barcelony, dumna mama oraz pełnoetatowa influencerka.
W lipcu ubiegłego roku rodzina Mariny Łuczenko i Wojciecha Szczęsnego powiększyła się. Na świat przyszła ich córka Noelia. Obserwatorzy celebrytki, których jest już ponad milion, praktycznie od pierwszych chwil życia Noelki mogą przyglądać się jej rozwojowi za pomocą mediów społecznościowych.
ZOBACZ TAKŻE: Marina Łuczenko pozuje z córką na hiszpańskiej plaży. Pokazała jej TWARZ: "Kocham tę naszą nową rzeczywistość"
Warto wspomnieć, że w przypadku Liama, starszego brata Noelii, przez pierwsze lata jego oblicze było przez celebrytkę skrzętnie ukrywane w mediach społecznościowych. Jeśli jednak chodzi o córeczkę, Marina jest bardziej ustępliwa. Obserwatorzy mieli już kilka razy okazję ujrzeć twarz dziewczynki w pełnej okazałości.
Marina Łuczenko walczy z chorobą córki. Pokazała, jak ją leczy
Wygląda na to, że w ostatnim czasie celebrytka musiała najeść się trochę strachu, albowiem jej córka się rozchorowała. Oczywiście ten fakt nie mógł również zostać pominięty przez celebrytkę w social mediach. Małżonka Wojciecha udostępniła na Instagramie krótki film zarejestrowany o 5 nad ranem.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku
Na nagraniu oprócz godziny możemy zobaczyć emotikony oznaczające chorobę, które 35-latka umieściła przy imieniu córki. Na nagraniu zarejestrowano także sposób, w jaki Marina leczy pociechę. Celebrytka zdecydowała się m.in. na specjalne inhalacje.
ZOBACZ TAKŻE: Marina Łuczenko pozuje z DZIEĆMI i Szczęsnym: "Tacy trochę nieinstagramowi, zwykli domowi"