W robieniu kariery w show biznesie Marinie Łuczenko z pewnością pomogły związki ze znanymi mężczyznami. Pochodząca z Ukrainy wokalistka ma na swoim koncie relacje między innymi z Wojciechem Łozowskim czy Łukaszem Mrozem, u których boku przed laty ochoczo pozowała na ściankach.
W 2016 roku Marina wyszła za Wojciecha Szczęsnego, a owocem ich miłości jest dwuletni Liam. W związku z podpisanym przez piłkarza w 2017 roku czteroletnim kontraktem z Juventusem para zmuszona jest dzielić życie pomiędzy Polskę a Włochy.
Zdaje się, że dla Szczęsnych to jednak żaden problem. Jak na prawdziwe gwiazdy przystało, podróżują bowiem prywatnymi samolotami, czym nierzadko chwali się w sieci słynąca z zamiłowania do luksusu piosenkarka. 31-latka uwielbia relacjonować komfortowe podróże na pokładzie odrzutowców, a także urządzać sobie sesje zdjęciowe podczas lotów.
Nie inaczej było ostatnio. Najwyraźniej w związku z narodową kwarantanną, Marina, Wojtek i Liam zdecydowali się czym prędzej opuścić Polskę, w której spędzili święta. W poniedziałek na instagramowym profilu wokalistki pojawiło się nagranie z jej wchodzącą po samolotowych schodach pociechą oraz fotografia butów całej trójki.
Tego dnia cała rodzina Szczęsnych postawiła na komfortowe stylizacje oraz wygodne, lecz nietanie adidasy projektu Kanye Westa.
Yeezy gang - napisała pod zdjęciem obuwia w samolocie dumna Marina.
Łuczenko pokusiła się też o zdjęcie z wnętrza samolotu, do którego zapozowała z synem Liamem.
Święta, święta i po świętach... Nasza rodzinka wraca do Włoch. A jak Wasze nastroje poświąteczne? - czytamy pod postem.
Myślicie, że w Polsce udało się jej porządnie wypocząć?