Marina Łuczenko od lat obecna jest w show biznesie i ma na swoim koncie kilka singli, które z powodzeniem radziły sobie na listach przebojów. Niedawno ukochana Wojtka Szczęsnego zagrzewała nawet Biało-Czerwonych do walki ze swoim utworem "This Is The Moment". Kilka dni temu miała również miejsce premiera jej najnowszego klipu "Forever 21", o czym chętnie opowiada w mediach. W rozmowie z Pudelkiem opowiedziała nieco więcej o imprezowaniu i wspólnych zabawach z mężem.
Marina Łuczenko opowiada o imprezach ze Szczęsnym
Już na wstępie piosenkarka przyznała, że rzadko mają okazję z Wojtkiem poimprezować, ale dużo radości sprawiają jej tańce do białego rana w zaufanym gronie.
My zazwyczaj imprezujemy tak, że... to jest najgorsze, że my w ogóle nie imprezujemy. Może to się zdarza te dwa, trzy razy w roku. I jak imprezujemy, to ja po prostu tańczę, całą noc tańczę i w gronie najbliższych, jak mamy lożę, jest moja ukochana muza, jest czarna muza, R&B, soul, rapsy - to ja się czuję najlepiej - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łuczenko szczególnie dobrze wspomina pobyt na Mykonos, gdzie z ukochanym mogli szaleć na piasku, wiedząc, że Liam spędza czas z dziadkami.
Za granicą na wakacjach raz też pójdziemy na imprezę. Wtedy też się odpalamy z mężem. Pamiętam, jak byliśmy na Mykonos i jakaś fajna muza leciała i po prostu na bosaka, stopy w piasku i czuliśmy ten młodzieńczy klimat. Wiedzieliśmy, że synek jest z dziadkami... - opowiadała.
Marina Łuczenko zdradza wakacyjne plany
Okazuje się, że w tym roku małżeństwo będzie miało więcej okazji do imprezowania, bo tym razem wakacje zamierzają spędzić bez Liama...
W tym roku mamy ustalone, wreszcie wakacje tylko Wojtek i ja i się odpalamy, Forever 21 i po prostu lecimy w to, bo od 5 lat jeszcze nie byliśmy jeszcze na takich wakacjach, tylko on i ja, zawsze z synem - tłumaczyła w rozmowie z Pudelkiem.
Chcielibyście z nimi poimprezować?