Marina Łuczenko starannie pielęgnuje swój wizerunek kobiety sukcesu. Żona Wojtka Szczęsnego z sukcesami godzi celebryckie aktywności z opieką nad synem, a tym, jak im upływa wolny czas, dzieli się spontanicznie przed instagramową publiką. Nie jest tajemnicą, że Liam jest oczkiem w głowie znanych rodziców, którzy regularnie prezentują w sieci jego kolejne talenty.
Tak Liam Szczęsny spędza wolny czas. Marina i Wojtek zadbali o wszystko
Mimo napiętego grafiku Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny starają się zapewnić synowi szczęśliwe dzieciństwo. Dbają nie tylko o to, aby rozwijał pasje, lecz także o warunki, w jakich ich pociecha spędza wolny czas. Niedawno ukochana piłkarza pochwaliła się na Instagramie wnętrzem pokoju Liama, które zdecydowanie robiło wrażenie.
Przypomnijmy: Marina Łuczenko prezentuje pokój Liama: modny namiot, masa zabawek i WŁASNY MIKROFON. Pójdzie w ślady mamy? (ZDJĘCIA)
Teraz sytuacja się powtarza, jednak tym razem otoczenie synka pary prezentuje się nieco inaczej. Na ścianach widzimy tapetę w paski, na podłodze parkiet ułożony w "jodełkę", a całość utrzymana jest w delikatnym odcieniu błękitu. Marina wspomniała, że wraz z mężem inwestują w nieruchomości, więc wydaje się oczywiste, że Liam ma swoje miejsce do życia także w innych domach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marina pokazała wnętrze pokoju Liama. Zdecydowanie jest na bogato
Na nagraniach z relacji Mariny widzimy najpierw, jak Liam siedzi przy biurku i trenuje kolorowanie. To jednak dopiero początek, bo przy okazji ujęcia z rozpakowanym pudełkiem puzzli na podłodze widzimy, że spędza czas wśród luksusowych przedmiotów, do których przywiązani są także jego rodzice. W tle można dostrzec m.in. kocyk Hermesa, który upodobała sobie wcześniej m.in. córka Meghan Markle i księcia Harry'ego.
Na tym oczywiście nie koniec. Z dalszej części relacji dowiadujemy się bowiem, że Liam sypia w specjalnym łóżku, do którego przylega jego własna zjeżdżalnia. Sam pokój ma sporo drewnianych elementów i jest dość minimalistyczny, jednak gdyby syn pary chciał wyjść na balkon, to ma do tego nawet oddzielne wyjście.
Zobaczcie sami. Robi wrażenie?