Tegoroczny mundial okazał się niezwykle owocny dla Wojciecha Szczęsnego. Mimo że Biało-Czerwoni odpadli tuż po awansie do 1/8 mistrzostw świata, to bramkarz został obwołany "bohaterem narodowym", a sporo komplementów posypało się również pod adresem Mariny Łuczenko i ich uroczego synka. Po intensywnym czasie w Katarze rodzina Szczęsnych wybrała się na wakacje.
Para postanowiła odwiedzić Zjednoczone Emiraty Arabskie i skorzystać z lokalnych atrakcji. Fotkami z wyjazdu Marina pochwaliła się na swoim Instagramie. Można było zobaczyć, że para odpoczywała na pustyni, owinięta charakterystycznymi chustami z nutką nowoczesności - małżonkowie wskoczyli w drogie klapki Kanye Westa, Yeezy.
Para zakończyła już egzotyczne wojaże, bo na Instagramie Mariny pojawiło się nagranie w zupełnie innej scenerii. Marina i Wojtek wrócili do Polski, a ukochana piłkarza niebawem pojawi się na zakopiańskiej scenie. Łuczenko w tym roku będzie jedną z gwiazd na Sylwestrze Marzeń TVP, a w kuluarach mówi się, że stacji zależy na tym, by wzięła udział i w preselekcjach do Eurowizji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zanim to jednak nastąpi, piosenkarka znalazła czas, by wraz z rodziną wziąć udział w bajkowej sesji zdjęciowej. Łuczenko zaprezentowała na Instagramie jej kulisy, a internauci mogli zobaczyć, jak z Wojtkiem i Liamem pozuje na tle świątecznego vana w oprószonym śniegiem lesie. Wszystko wygląda na profesjonalną sesję zdjęciową, a samochód - na specjalnie wynajęty, by pasował do instagramowego feedu. Na szczęście od kilku dni w niektórych częściach Polski spadł śnieg, więc o biały puch Marina nie musiała się martwić...
Bajkowa Polska zima. Ja dopiero wczoraj poczułam zbliżającą się magię świąt. A jak u Was? Prezenty już kupione? - dopytywała Marina na Instagramie.
Nagranie spodobało się internautom, bo w komentarzach zachwycali się całą rodziną. Nie zabrakło również wiadomości wychwalających grę Wojtka na mundialu. Niektórzy stwierdzili nawet, że "sukces lubi ciszę", komplementując Szczęsnych i ganiąc przy tym Lewandowskich...
Kiedy teraz po Mundialu był tak duży hejt na Lewandowskich, ktoś na jednym z portali napisał o Szczęsnych - "Sukces lubi ciszę" i ja się pod tym w 100% podpisuje, co za dużo to niezdrowo i może się przejeść. Marina gratuluję, że w tym całym showbiznesowym światku zachowałaś pokorę, nie lansujesz się na każdym kroku i tak bardzo poświęcasz się macierzyństwu, co widać, owocuje niezwykłą więzią z synkiem; Magicznie. W górach mamy trochę więcej śniegu. Pozdrawiamy, jesteście super rodzicami, a Wojtek został super idolem u nas w domu i znowu trzeba kupować nowy sprzęt piłkarski; Ale z Was fajna rodzina; Ale pięknie, na pewno zdjęcia będą piękne; Cudowna rodzinka. Miło z wami poczuć klimat Świąt; Cudownie się na Was patrzy - zachwycali się internauci.
Jak wam się podoba? Myślicie, że faktycznie Marina "nie lansuje się na każdym kroku"...?