Chociaż Marina Łuczenko-Szczęsna porusza się luksusowym Audi, prowadzenie auta nie należy chyba do jej najmocniejszych stron. Żona Wojciecha Szczęsnego wybrała się na wizytę do fryzjera, jednak zanim zasiadła na fotelu, musiała postawić samochód przed salonem. Próbę zaparkowania równolegle podejmowała kilka razy. Ostatecznie się jej udało, a swój trud nagrodziła batonikiem oraz kanapką.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.