Marina spędza błogi czas na swoich upragnionych wakacjach na Mykonos. Od bycia influencerką nie można jednak, ot tak, wziąć urlopu. Zapracowana celebrytka wciąż dostarcza spragnionym fanon "kontentu" z luksusowych wczasów. Uraczyła ich już zdjęciem z prywatnego odrzutowca, fotką zrelaksowanych pośladków na plaży oraz wideo, na którym przechadza się uliczkami pięknej wyspy, prezentując przy okazji drogie ubrania. Właśnie to wideo zaciekawiło jedną z internautek, która doceniła zaangażowanie Wojtka Szczęsnego jako operatora kamery.
Zobacz też: Zmęczona pracą Marina pozdrawia z pokładu prywatnego samolotu i udaje się na upragnione wakacje (ZDJĘCIA)
Zazdroszczę męża z cierpliwością, mój by się ze mnie śmiał, jakbym poprosiła go o filmik w zwolnionym tempie jak idę - napisała.
Dlatego mój jest moim mężem, a Twój Twoim - odparowała trochę szorstko Marina. Dla mojego to żaden problem, w szczególności, że filmik w normalnym tempie trwa 3 sekundy (dosłownie). A mam fajną stylówkę i nie chciało mi się pozować do zdjęcia - dodała szczerze Marina.
Zobacz też: Zrelaksowane pośladki Mariny tłumaczą się z wakacji, których miało nie być. "JEDNAK NAM SIĘ UDAŁO"
O wiele łatwiej nastawić slow mo i wcisnąć nagrywanie na 3 sekundy, niż pozować przez kilka minut i każde zdjęcie jest "złe" - wyjaśniła jeszcze bardziej dobitnie w kolejnym komentarzu.
Jesteście dumni z Mariny i jej heroicznej walki z lenistwem?