Natalia Siwiec to zdecydowanie jedna z prężniej działających w sieci polskich celebrytek. 39-latka, której głównym dochodem jest prowadzenie instagramowego profilu, może więc pozwolić sobie na nieustanne bycie w rozjazdach. Choć najchętniej rezyduje w ukochanym Tulum, ewentualnie innych ciepłych państwach, od kilku miesięcy, z małymi przerwami, przebywa w Polsce.
Zobacz: Pracowity dzień Natalii Siwiec w stolicy: zmiana kreacji, szybki obiad i sesja na koniu (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo że jeszcze w zeszłym tygodniu bawiła się na polskim festiwalu, zdaje się, że już ją gdzieś "wywiało". Od kilku dni Natalka wrzuca zdjęcia i nagrania z wakacyjnego domu z basenem, w którym wypoczywa z bliskimi. Kolejnymi publikacjami z urlopu chwali się ochoczo także jej ukochany. W piątek Mariusz Raduszewski zrelacjonował np., jak matka jego dziecka buszuje w kuchni. Na licznych filmikach widzimy, jak przyodziana w wyjątkowo kuse bikini w panterkę modelka "gotuje" herbatę, po czym bierze się za smażenie placków, zalicza przy tym osobliwą pogawędkę z zagadującym ją partnerem.
Co pani gotuje? - zagaja Mariusz.
Herbatkę dla córuni. Zamówiła cieplutką herbatkę - mówi Siwiec, trzymając w dłoni saszetkę z suszem.
A coś dla tatusia zrobimy? - dopytuje mężczyzna.
A co tatuś by chciał? - odpowiada pytaniem na pytanie celebrytka.
W tym momencie Raduszewski kieruje kamerę w okolice biustu ukochanej i mówi niezdecydowany:
Mleczko może?
Następnie widzimy, jak skupiona mama Mii smaży jej bananowe placki.
Dzikus w kuchni - podpisuje jeden z kadrów z gotowania z Natalką w roli głównej biznesmen.
Fajna z nich para?