Mark Wahlberg jest znanym miłośnikiem zdrowego stylu życia. W 2018 roku głośno było o morderczej rutynie aktora, który wstawał przed 3.00, by następnie, po modlitwie i śniadaniu, przed 4.00 rano zacząć trening. Po tym, jak gwiazdor wrzucił do sieci plan dnia obfitujący w treningi i ściśle określone przerwy na posiłki, w sieci pojawili się śmiałkowie, którzy chcieli go naśladować. Nie było łatwo...
Mogący się pochwalić genialną formą 49-letni aktor nie boi się wyzwań - również takich, które drastycznie zmieniają jego ciało. Ostatnio w ciągu zaledwie trzech tygodni Mark przybrał na wadze 14 kilogramów. Masa jest potrzebna Wahlbergowi do nowej roli w filmie "Father Stu". Aktor zagra boksera, który zostaje... księdzem.
Dumny z postępów w tyciu Mark podzielił się z internautami efektami swej wysokokalorycznej diety. Wystarczył niecały miesiąc, by umięśniony aktor przeszedł ogromną metamorfozę.
W rozmowie z Jimmym Kimmelem jakiś czas temu Wahlberg mówił, że aby szybko przytyć, je praktycznie bez przerwy wszystko, na co tylko ma ochotę.
Idę do piekarni, idę do Denny's (sieciówki serwującej śniadania, lunche i desery), jem naleśniki. Mogę jeść wszystko, co wpadnie mi w ręce - mówił.
W łapaniu kilogramów Markowi pomagał jego osobisty kucharz, Lawrence Duran, któremu aktor podziękował we wpisie na Instagramie. Przeglądając kulinarne propozycje Lawrence'a, w ogóle nie dziwimy się Markowi, że w 3 tygodnie złapał 14 kilo - potrawy wyglądają obłędnie.
Jesteście pod wrażeniem jego metamorfozy?