Marta Manowska zasłynęła swego czasu jako prowadząca takich formatów TVP jak Rolnik szuka żony czy Sanatorium miłości. Choć wielokrotnie szczyciła się w wywiadach, że widzowie nie raz proszą ją o porady w sprawach sercowych, to niestety jej samej do niedawna wyraźnie się w tej kwestii nie układało.
Zobacz: Polskie wakacje Marty Manowskiej: leżaczek, kawusia i dobra książka. BEZ UKOCHANEGO (ZDJĘCIA)
Do tej pory Marta Manowska była wyjątkowo oszczędna w informowaniu mediów o swojej sytuacji osobistej. W przeszłości spekulowano, że prezenterka spotykała się z Łukaszem Siebersem, jednym z uczestników show Rolnik szuka żony. Para nigdy tego nie potwierdziła, a kilka miesięcy później Manowska chwaliła się już, że w jej życiu pojawił się nowy mężczyzna.
Przypomnijmy: Marta Manowska ma nowego chłopaka? "To normalny facet"
Wtedy też pojawiły się plotki o tym, że podczas realizacji zdjęć do Sanatorium miłości zauroczyła się w dźwiękowcu imieniem Adam. Podobnie jak w przypadku poprzednich relacji, fani nigdy nie doczekali się żadnego potwierdzenia z jej strony. Wygląda jednak na to, że Manowska postanowiła tym razem mimo wszystko nieco uchylić rąbka tajemnicy.
Na koncie prezenterki na Instagramie pojawiło się nowe zdjęcie, na którym pokazała wszystkim, jak spędza trudny czas kwarantanny w obawie przed koronawirusem. Nie jest chyba tak źle, bo widok z okna jest faktycznie imponujący, a do zdjęcia załapał się też na dodatek pewien tajemniczy jegomość.
"O, chyba nowa miłość", "Kto to ten przystojniak?", "Kto to?" - zastanawiali się fani.
Niestety pytania internautów pozostały na razie bez odpowiedzi, a tożsamość potencjalnej nowej miłości Marty wciąż jest owiana tajemnicą.
Warto wspomnieć, że kwarantanna w doborowym towarzystwie to nie jedyna osłoda życia, która ją czeka. Ostatnio Manowska żaliła się na odwołane zdjęcia do kilku nowych projektów, których miała być twarzą. Na szczęście na otarcie łez zostaje jej planowany specjalny odcinek Sanatorium miłości, który nieoczekiwanie zapowiedziała w rozmowie z Faktem jedna z uczestniczek, Wiesia.
Sprowadzili nas już do Warszawy, ale w ostatniej chwili odwołano nagrania dla naszego bezpieczeństwa. Proszę się jednak nie załamywać. Wrócimy i opowiemy, jak nam się życie ułożyło. Mam wiadomość, że są szanse, by zdążyć nagrać odcinek na majówkę. A jak nie to w innym terminie - zapowiedziała charakterna seniorka w wypowiedzi dla tabloidu.
Cieszycie się, że w życiu Marty powoli wszystko się układa?