Marta Warchoł miała za sobą pomyślny rok. W maju obchodziła 4. rocznicę pracy reporterskiej w TVN24. Wiele dobrego działo się również w jej życiu uczuciowym. Przełomem w jej 8-letniej relacji z partnerką Iwoną Widomską były ogłoszone na początku lata zaręczyny.
Panie znakomicie się ze sobą dogadują i nawet pojedyncze akty homofobii, z którymi, niestety, wciąż muszą się mierzyć, nie wpływają negatywnie na ich miłosną relację. Dowody wspólnego szczęścia regularnie pojawiają się na profilu reporterki na Instagramie. Tym razem jednak zamieściła kadr, który mógł wyraźnie zaniepokoić jej obserwatorów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marta Warchoł spędziła Sylwestra w szpitalu
Wiele gwiazd witało Nowy Rok w odświętnym anturażu. Instagram zalała fala życzeń pomyślności ze strony roześmianych od ucha do ucha rodzimych celebrytów, którzy nie odmówili sobie przyjemności szczegółowego zrelacjonowania przebiegu sylwestrowych imprez, na których brylowali. Nie wszyscy jednak mieli możliwość świętowania w radosnym nastroju.
Reporterka "Faktów po południu" poinformowała w najnowszym wpisie, że jej narzeczona kilka dni temu trafiła do szpitala. Kobieta nie ujawniła jednak, z jakimi problemami zdrowotnymi mierzy się Widomska.
Z cyklu: nieważne gdzie, ważne z kim. Rok dla nas udany, ale kończymy i obchodzimy sylwestra w szpitalu. Iwo musi trochę się podleczyć, ale wszystko jest na dobrej drodze. Moja narzeczona jest w dobrych rękach! Przed nami dużo przygód w nowym roku! Zatem życzymy wam zdrowia i do siego roku - przekazała internautom.
Marta Warchoł mogła liczyć na wsparcie koleżanek z pracy. Katarzyna Kolenda-Zaleska i Marta Kuligowska życzyły jej partnerce dużo sił i zdrowia.