Wciąż nie milkną echa czwartkowego przemówienia Ewy Zajączkowskiej-Hernik w Parlamencie Europejskim. Działaczka Konfederacji w mocnych słowach zwróciła się do nowo wybranej szefowej Komisji Europejskiej, a jej ostra wypowiedź jest szeroko komentowana - również poza granicami Polski. Stojąc za mównicą, świeżo upieczona europosłanka stwierdziła, że Ursula von der Leyen "za to, co robi, powinna trafić do więzienia, a nie do Komisji Europejskiej". Podarła także kartki z napisami "Europejski Zielony Ład" i "pakt migracyjny".
Wybranie pani na stanowisko przewodniczącej KE w poprzedniej kadencji było ogromnym błędem i niektórzy do dzisiaj mają kaca po tej decyzji (...). Pani obecność na stanowisku szefowej KE to dalszy upadek UE - grzmiała Ewa Zajączkowska-Hernik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marta Wcisło miażdży na wizji Ewę Zajączkowską-Hernik
Temat głośnego przemówienia polityczki Konfederacji zdominował debaty na antenach kanałów informacyjnych. W Polsat News słowa Ewy Zajączkowskiej-Hernik skomentowała m.in. europosłanka Marta Wcisło. Działaczka Koalicji Obywatelskiej nie przebierała w słowach.
Cwana tupeciara płynąca na skrajnej fali nacjonalizmu, naprawdę. Szanowni państwo, wstyd mi dzisiaj było za tą panią, obok mnie siedzieli koledzy z różnych krajów, naprawdę wstyd mi było. Szanowni państwo, ta pani dzisiaj przyniosła wstyd naszemu krajowi. Ta pani przystąpiła wraz ze swoimi kolegami do niemieckiej alternatywy - podkreślała Wcisło.
Prezenterka Polsat News Agnieszka Gozdyra natychmiast zareagowała na ostre słowa europosłanki.
Pani poseł, czy pani też jednak nie poniosło z tym określeniem "cwana tupeciara"? - zapytała dziennikarka.
Nie, bo jak można wychodzić na forum Parlamentu Europejskiego przed całą Europą, nazywać kobietę, kandydatkę na fotel szefowej komisji, tak jak pani to zrobiła, jeszcze mówi, że (…) powinna trafić do więzienia. Ta pani jakby mogła wnieść gaśnicę, tak jak pan Braun, to by ją wniosła, tylko jej na to nie pozwolono, więc wykorzystała kartki, drąc. Ciekawe, czy będzie darła te euro, które jej wpłyną na konto, ciekawe czy to jej nie przeszkadza - zastanawiała się na wizji Marta Wcisło.