Coraz więcej gwiazd rezygnuje z wydawania pieniędzy na egzotyczne podróże. Celebryci, chcąc uciec od miejskiego zgiełku, decydują się na małe domki z dala od centrum.
Zobacz także: Małe chatki, brak prądu czy domy na kółkach. Oni ZREZYGNOWALI z luksusowych posiadłości! (ZDJĘCIA)
Do sław, które nie czuły potrzeby wydawania fortuny na mieszkanie w samym centrum Warszawy, należą m.in. Iga Krefft, Margaret, Julia Pietrucha czy Jakub Tolak. Teraz do tego szanownego grona dołączyła Marta Wierzbicka, która stała się dumną posiadaczką leśniczówki.
Na swoim Instagramie udostępniła kilka zdjęć i pochwaliła się obserwatorom swoją nową inwestycją, która wymaga sporo pracy. Chata zbudowana jest z drewna i posiada sporej wielkości okna, jednak widoczne są również pewne braki w elewacji oraz dachu.
W zeszłym roku były Seszele, w tym roku jest leśniczówka i coś czuję, że przez najbliższe lata właśnie tak będzie wyglądać moja majówka. Przed nami dużo pracy, ekscytującej i dającej ogromną satysfakcję. Będę pokazywać postępy, chcecie? - napisała pod postem.
Aktorka na swoim InstaStories odpowiedziała na kilka pytań związanych z nowym lokum. Fani byli ciekawi, czy pojawi się obszerniejsza relacja, dzięki której będą mogli dokładnie obejrzeć chatę. Okazuje się, że Marta musi nieco zaoszczędzić, aby wyremontować leśniczówkę.
Jasne, pokażę, ale póki co nie ma zbyt wiele do pokazania, robimy pomału na tyle, ile pozwalają finanse - przyznała.
Obserwatorzy zapytali także, czy nowy dom będzie służyć jej weekendowo, czy jednak zamieszka tam na stałe. Póki co aktorka ma zamiar zostać w mieście, a do swojej chaty na uboczu, przyjeżdżać jedynie odpocząć.
Weekendowo, takie miejsce, żeby naładować akumulatory i odpocząć od miasta, ale może kiedyś, na starość, będzie to dom na stałe - odpowiedziała.
Jak wam się podoba nowa posiadłość Marty Wierzbickiej?