Choć w teorii Marta Wierzbicka trudni się aktorstwem, warszawianka znana jest głównie (a raczej jedynie) z roli Oli Zimińskiej w serialu Na Wspólnej. Po wejściu w dorosłość Wierzbicka na różne sposoby próbowała zerwać z wizerunkiem grzecznej dziewczynki, który utrwalił się w zbiorowej wyobraźni. W tym miała jej pomóc między innymi pamiętna sesja dla Playboya, w której 22-letnia gwiazdka zaprezentowała światu swoje "wielkie k*rwy".
Na pewnym etapie kariery Marta poczuła się przytłoczona rolą problematycznej córki, w związku z czym odeszła z cieszącego się ogromną popularnością tasiemca i - wzorem większości dzisiejszych celebrytek - postanowiła zostać influencerką. O ile Wierzbicka aktywnie korzysta z mediów społecznościowych, celebrytka unika relacjonowania w sieci szczegółów życia uczuciowego. Pod koniec zeszłego roku postanowiła zrobić jednak wyjątek i w końcu "pokazała" ukochanego - tajemniczego Jana.
30 stycznia Wierzbicka obchodzi ważne święto - tego dnia przypadają jej urodziny, w tym roku 30-ste. Z tej okazji Martę zaproszono do Dzień Dobry TVN, gdzie Marcin Prokop i Dorota Wellman przekazali jej wideo z życzeniami od bliskich. Po wizycie w śniadaniówce świeżo upieczona 30-latka została "dopadnięta" przez czyhających przed studiem paparazzi, którzy uwiecznili ją na zdjęciach, gdy człapała do zaparkowanego nieopodal samochodu. Zwykle stawiająca na minimalizm w modzie Marta miała na sobie czerwoną wzorzystą sukienkę, na którą narzuciła fantazyjny płaszcz w kratkę z niebieskimi elementami. Do tego dobrała elegancką czarną torebkę ukochanej przez gwiazdy marki Bottega Veneta za 7,5 tysiąca złotych oraz błękitną czapkę Acne za 550 złotych oraz adidasy.
Ładnie się prezentowała w dniu urodzin?