W środę polskie media obiegła wieść na temat drugiej ciąży Marty Żmudy Trzebiatowskiej. Aktorka należy jednak do grona tych gwiazd, które dość mocno chronią swoje życie prywatne, dlatego Marta nie pokusiła się o potwierdzenie tych doniesień.
Fani popędzili natychmiast z gratulacjami, a Marta... nie wiedziała, o co im chodzi. Na liczne życzenia odpowiedziała jedynie znakiem zapytania...
W końcu Marta postanowiła zabrać głos i opublikowała na Instagramie dziękczynny wpis, nadal nie do końca potwierdzając informacji o ciąży. Nietrudno jednak domyślić się, że "wielka tajemnica", o której pisze, rzeczywiście może oznaczać stan błogosławiony.
"Kochani, wiecie, że nie mam w zwyczaju komentowania plotek, ani opowiadania o swoim życiu prywatnym i intymnych sprawach. Nie dlatego, że chce robić z tego „wielką tajemnicę”, ale dlatego, że chcę zachować jakiś kawałek życia tylko dla siebie, żeby dać poczucie intymności i zapewnić anonimowość tym, którzy mają do tego prawo. Cieszę się i dziękuję, że to rozumiecie i szanujecie. Nie sposób przejść jednak obojętnie obok tylu ciepłych słów i komentarzy, które kierujecie w naszą stronę. Bardzo Wam dziękujemy za wszystkie przejawy sympatii" - wyznała Marta.