Martyna Gliwińska jeszcze do niedawna raczej stroniła od dzielenia się prywatnością na łamach mediów społecznościowych. Jej podejście zmieniła ciąża i późniejsze przyjście na świat syna Kazimierza, którego ojcem jest Jarosław Bieniuk. Od tego czasu aspirująca celebrytka wciąż dzieli się ze światem nowymi zdjęciami swojej pociechy, które prowokują dywagacje na temat tego, do kogo malec jest bardziej podobny.
Do sporej rewolucji miało też dojść w relacjach, które Martyna Gliwińska utrzymuje z ojcem swojego dziecka. Choć na początku ona i Jarosław Bieniuk wyraźnie się nie dogadywali, a o ich konflikcie usłyszała swego czasu cała Polska, to wkrótce postanowili się jednak pogodzić dla dobra małego Kazika.
W drugiej połowie kwietnia Gliwińska chwaliła się już w sieci tym, że Jarek postanowił odwiedzić syna i uwieczniła oczywiście ten ważny moment na potrzeby Instagrama. Teraz w ślady ojca poszedł jego nastoletni syn, Szymon Bieniuk, który również postanowił złożyć wizytę bratu. W tym przypadku również celebrytka nie odmówiła sobie ogłoszenia tego całemu światu.
Bracia - napisała krótko i treściwie, oznaczając 14-latka w Instastories.
Co ciekawe, Szymon Bieniuk pochwalił się z kolei na swoim profilu zdjęciem, na którym trzyma młodszego brata na rękach. Syn Jarosława Bieniuka zdawał się tym faktem wyjątkowo podekscytowany, a reakcje jego obserwujących były wyłącznie pozytywne.
Myślicie, że Martyna Gliwińska i Jarosław Bieniuk stworzą teraz szczęśliwą, patchworkową rodzinę?