Sprawa domniemanego konfliktu Hailey Bieber i Seleny Gomez ciągnie się już od dobrych kilku lat i sięga swoim początkiem związku Justina i Seleny. Obecnie teorie spisowe odnośnie zachowania Hailey, jej obsesji na punkcie byłej dziewczyny męża, to najgorętsza tiktokowa drama. Dociekliwi fani wywnioskowali, że obecna żona gwiazdora lata temu... kibicowała jego młodzieńczej miłości. Modelka prowadziła bloga poświęconego ich uczuciu oraz wytatuowała sobie literkę "J", w tym samym miejscu, w którym piosenkarka nosiła pierścionek od Biebera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tiktokowe teorie spiskowe śledzi między innymi Martyna Kaczmarczyk. Choć na początku zapowiedziała, że nie lubi odnosić się do internetowych dram, to jednak zabrała głos w sprawie oceny zachowania Hailey Bieber.
W rozmowie z Pudelkiem modelka przyznała, że liczy, iż mimo przykrych docinek oraz wniosków tiktokerów, celebrytki będą umiały podać sobie rękę na zgodę. Kaczmarczyk przyznała, że sama często czytała na swój temat niepochlebne opinie, że jest wredną dziewczyną. Przed kamerą, aspirująca do roli celebrytki Martyna, zaczęła się zastanawiać, co w całej sytuacji czuje Justin Bieber.
Ciężko powiedzieć, kto i jakie miał intencję. Na koniec dnia tylko Hailey wie, jakie ona ma intencje. Hailey Biebier nie jest osobą, która gdzieś mnie tam interesuje. Przeczytałam, że jest wredną dziewczyną, ale ja też czytam o sobie w internecie, że jestem wredną dziewczyną. (...) Na pewno jako mąż Justin będzie bronił Hailey, ale co dzisiaj czuje do Seleny, to tylko on wie.