Cała Polska żyje kryzysem humanitarnym, który trwa na wschodniej granicy. Wyraźnie widać, że grupa uchodźców, która gromadziła się tam przez ostatnie miesiące, jest zdesperowana, aby przedostać się na terytorium Unii Europejskiej. Sytuacja jest niezwykle skomplikowana, chociaż niektórzy samozwańczy komentatorzy życia publicznego wydają się mieć na to pewne rozwiązanie...
Zobacz: Andrzej Piaseczny szuka sposobu na zażegnanie kryzysu migracyjnego: "WYSTARCZYŁOBY POSTAWIĆ OBÓZ"
Wydarzeniami w Kuźnicy żywo przejęta jest także Martyna Wojciechowska. Podróżniczka i prowadząca programu Kobieta na krańcu świata we wtorek zaapelowała do władz, aby umożliwiły organizacjom humanitarnym dotarcie do osób najbardziej potrzebujących.
APELUJEMY DO POLSKIEGO RZĄDU O UTWORZENIE KORYTARZA HUMANITARNEGO. Oraz wpuszczenie mediów, organizacji humanitarnych, medyków i międzynarodowych obserwatorów na granicę. Wczoraj media zalała fala wiadomości o dużej liczbie zdesperowanych migrantów, zmierzających w stronę przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi - czytamy na profilu Martyny.
Wojciechowska podkreśla, że liczy się każda minuta. Uwięzieni na granicy ludzie są skrajnie wyczerpani i zdesperowani. Łatwo więc o niebezpieczną eskalację konfliktu.
Ci ludzie nie mają już nic do stracenia. Przejść nie mogą, wrócić też nie. Znaleźli się w śmiertelnej pułapce. A w skrajnych sytuacjach ludzie są skupieni tylko na przetrwaniu - ostrzega prezenterka telewizyjna.
Popieracie jej stanowisko?
Przypomnijmy: Agata Młynarska komentuje sytuację na granicy polsko-białoruskiej: "Tej fali POWSTRZYMAĆ SIĘ NIE DA"
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!