W sejmie trwa właśnie posiedzenie Komisji Kultury i Środków przekazu w sprawie noweli nazywanej "Lex TVN" lub "Anty-TVN". Komisja ma zdecydować, co dalej z ustawą zagrażającą istnieniu stacji.
Głos w tej sprawie zabrały już największe gwiazdy TVN. Ich zdaniem nieprzedłużenie koncesji stacji to próba zamachu na wolne media. Na ulicach wielu miast w Polsce trwają też protesty przeciwko zmianom planowanym przez PiS.
Teraz do akcji włączyła się Martyna Wojciechowska. Dziennikarka opublikowała w swoich mediach społecznościowych obszerny wpis.
Pracuję w stacji TVN od samego początku jej istnienia. Zaczynałam PONAD 23 LATA TEMU od współtworzenia i prowadzenia programu AUTOMANIAK, legendy programów motoryzacyjnych. Nie miałam znajomości, byłam dziewczyną w zasadzie znikąd, z niewielkim dziennikarskim doświadczeniem, ale z ogromnym zapałem do pracy, a jednak… DOSTAŁAM SZANSĘ - zaczęła, wspominając początki swojej kariery.
Szefowie uwierzyli we mnie, zaryzykowali i powierzyli kobiecie rolę prowadzącej. W tym męskim świecie musiałam wiele razy walczyć o swoje miejsce, ale miałam wielką WOLNOŚĆ. Jestem za to bardzo wdzięczna - pisze Wojciechowska.
Dalej zwraca uwagę, że stacja dała jej możliwość walki o prawa mniejszości, w tym prawa kobiet.
Od 13 lat tworzę program KOBIETA NA KRAŃCU ŚWIATA. Razem z ekipą jeździmy w najdalsze zakątki naszego globu, żeby realizować reportaże, w których poruszamy najtrudniejsze i najbardziej bieżące tematy dotyczące współczesnego świata. BEZ CENZURY. Mówimy o mniejszościach narodowych, seksualnych, o uchodźcach, ale naszą główną misją jest walka o PRAWA KOBIET. W tym także mam wielką WOLNOŚĆ.
Wojciechowska podkreśla, że forsowana przez posłów partii rządzącej ustawa uderza nie tylko w TVN, ale przede wszystkim ogranicza wolność i niezależność mediów.
Wczoraj o godzinie 18:00 w 80 miastach w Polsce ruszyły protesty przeciwko tzw. ustawie Lex TVN. Nowe prawo w zasadzie odbierze stacji prawa do emisji, a tym samym ograniczy WOLNOŚĆ MEDIÓW W NASZYM KRAJU. Dzisiaj kolejne posiedzenie sejmu w tej sprawie. WYBÓR. Każdy z nas ma prawo czerpać wiedzę z różnych źródeł. Nie tylko z "jedynie słusznej" stacji. Można TVN lubić bądź nie, ale teraz chodzi o coś znacznie ważniejszego. O WOLNOŚĆ. A jest to dla mnie i wierzę, że dla wielu z nas wartość nadrzędna - podsumowuje.
Zgadzacie się z nią?