Jeśli swoimi słowami o niskiej dzietności w Polsce spowodowanej "dającymi w szyję" młodymi kobietami Jarosław Kaczyński chciał wywołać skandal, jego misja się powiodła. Na jego słowa ostro zareagowało już wiele przedstawicielek polskiego show biznesu, w tym Kinga Rusin, Justyna Nagłowska czy Ewa Chodakowska. Głos zabrała także Anna Lewandowska.
Do grona celebrytek, które otwarcie kpią z wywodu Kaczyńskiego, dołączyła właśnie Martyna Wojciechowska. Dziennikarka zamieściła w sobotę swoje zdjęcie w bluzce z napisem "Enough" (ang. - "Wystarczy"), któremu towarzyszył obszerny wpis wymierzony w kontrowersyjnego polityka. 48-latka nie szczędziła "prezesowi" gorzkich słów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wstyd! - zaczęła. Żenada ostatnich dekad. Takim osobom trzeba odebrać możliwość wypowiadania się publicznie! Pana wypowiedzi na ten temat są nieprawdziwe, krzywdzące i zwyczajnie szkodliwe. Bo boją się, że nie są w stanie zapewnić mu godnych warunków do życia. Nie, wasze 500+ nie rozwiązuje problemu. Bo nie potraficie ściągnąć alimentów z uchylających się od obowiązków ojców.
Gwiazda TVN zwróciła uwagę na to, że kobiety nie chcą zachodzić w ciążę, gdyż obawiają się komplikacji w ciąży i że skończą jak Izabela z Pszczyny czy Agnieszka z Częstochowy.
Bo są zmuszane do rodzenia śmiertelnie chorych dzieci, które umierają w potwornych cierpieniach zaraz po przyjściu na świat - wymieniała. Bo boją się, że jeśli będą miały dziecko z niepełnosprawnością, to zostaną same z problemem.
Dodam, że nie sposób umówić się do lekarza czy rehabilitanta na NFZ - kontynuowała. I tak właśnie jest w Polsce. Bo sytuacja na rynku pracy jest niepewna, a kobiety wciąż nie mają należytej ochrony. Bo brakuje żłobków, przedszkoli i systemu wsparcia dla młodych mam.
Na koniec Wojciechowska odniosła się do osobliwej teorii wygłoszonej przez Kaczyńskiego podczas wystąpienia w Ełku. Martyna uznała ją za kompletny absurd.
Mało tego, według pana mężczyźni mogą spokojnie pić 20 lat, zanim się uzależnią (skąd, do cholery, wziął pan te badania?!), a kobiety po dwóch latach zostają alkoholiczkami. Mam dość! - podsumowała.