Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski jeszcze niedawno wydawali się idealnie dobraną parą. Łączyła ich nie tylko wspólna pasja, lecz także podobne podejście do świata, a 9 miesięcy temu doszło do ich sekretnego ślubu. Niestety wygląda na to, że sielanka dość szybko się skończyła, bo w środę ogłosiliśmy, że ich związek to już przeszłość.
Jak udało nam się ustalić, to Przemysław Kossakowski zdecydował o rozstaniu i wyprowadził się z domu niedługo po ślubie. Dziś on i Martyna Wojciechowska spędzają czas setki kilometrów od siebie, a podróżniczka odnosi się do kwestii rozstania z rezerwą, dziękując jedynie fanom za wsparcie. Faktem jest natomiast, że nie obserwuje ukochanego na Instagramie, a Przemek, jak sam przypadkiem ujawnił, nie nosi już obrączki.
Przypomnijmy: Martyna Wojciechowska sugestywnie dziękuje fance za wsparcie: "Małżeństwo znaczy wszystko, ale NIE DLA KAŻDEGO, NIESTETY"
Choć doniesienia o rozstaniu Wojciechowskiej i Kossakowskiego mogą być szokiem, to oboje mieli już spory bagaż doświadczeń z przeszłości, co niestety nie uchroniło ich przed niepowodzeniem. Sama podróżniczka nigdy nie ukrywała zresztą, że jej życie prywatne było dość skomplikowane.
Do tej pory byłam zaręczona pięć razy, więc jestem taką trochę uciekającą panną młodą. Po tylu zaręczynach i po dwóch odwołanych w ostatniej chwili ślubach nareszcie będę miała chociaż ślubną sesję - wspominała w jednym z odcinków "Kobiety na krańcu świata".
O ile o byłych związkach Martyny mówiło się dużo i często, to media znacznie mniej interesowały się tym, co działo się wcześniej w życiu miłosnym Przemka. Tym bardziej dla niektórych może być zaskoczeniem, że Kossakowski już raz był żonaty, a Martyna wcale nie była pierwszą kobietą, z którą stanął przed ołtarzem.
Sprzedałem mieszkanie i kupiłem dom na wsi. Byłem już wtedy żonaty. Żona nie miała nic przeciwko tej zmianie. Przez pierwsze pół roku remontowałem dom. (...) Byłem bez grosza. Rozpadło się moje małżeństwo. (...) Bez kobiety, dzieci, roboty. Nie miałem pracy, zaczęła dopadać mnie depresja - wspominał dość lakonicznie swoją przeszłość w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Co więc wiemy o jego pierwszym małżeństwie? Podróżnik rozwiódł się z pierwszą ukochaną przed 40. urodzinami i wyprowadził się wtedy ze wsi Popielewo do Łodzi, gdzie zaczął nowe życie. Później rozpoczął współpracę z TTV jako dokumentalista, wcześniej przed pewien czas był bezrobotny. Podkreślał też, że te wydarzenia były dla niego wyniszczające psychicznie.
Zbliżałem się do czterdziestki, rozwiodłem się, moje życie prywatne było totalnie zrujnowane, nie miałem pracy, brakowało mi pieniędzy i nie widziałem żadnych perspektyw na przyszłość - mówił w podobnym tonie w rozmowie z Plejadą.
Niestety Przemek nigdy nie zdradził imienia byłej żony, chroniąc najwyraźniej jej prywatność. Wspominał jednak, że z braku zajęcia w końcu wyjechał za granicę do pracy, a po powrocie okazało się, że nie miał już do czego wracać. Teraz okazuje się, że druga próba ułożenia sobie życia, tym razem u boku Martyny, również nie zakończyła się powodzeniem.
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!