Martyna Wojciechowska od lat związana jest z telewizją. Widzowie kojarzą ją z prowadzenia różnej maści programów: od motoryzacyjnych aż po podróżnicze. Trzeba przyznać, że - jak na osobę publiczną - celebrytka niezbyt obnosi się z życiem prywatnym w mediach społecznościowych i oszczędnie dozuje informacje na swój temat.
Czasem zdarza się, że Martyna wspomina także o ukochanej córce. Słynna globtroterka wychowuje samotnie 15-letnią Marysię, która jest owocem związku gwiazdy ze zmarłym w 2016 roku Jerzym Błaszczykiem. Wojciechowska niejednokrotnie wspominała, że przedwczesna śmierć jej byłego partnera była zarówno dla jej pociechy, jak i dla niej ogromnym ciosem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska zamieściła zdjęcia z 15-letnią córką. Fani nie mogą się nadziwić, jak urosła
Nie da się ukryć, że córka jest oczkiem w głowie Martyny. Celebrytka na własnym przykładzie przekonała się, jak bardzo podróże potrafią ukształtować człowieka, dlatego sama nie staje Marysi na drodze, by tamta samodzielnie eksplorowała świat. W poniedziałek na profilu 48-latki pojawiły się zdjęcia z lotniska w Warszawie, na których matka czule wita się z córką powracającą z dalekich wojaży. W opisie towarzyszącym fotkom Wojciechowska wyjawiła, że nie widziała się z pociechą już cztery długie tygodnie.
Wróciła! Po miesiącu Marysia znów jest w domu. Na chwilę... ale to zawsze coś. W końcu dzieci wychowujemy nie dla siebie tylko dla świata - napisała.
W sekcji komentarzy internauci nie mogli się nadziwić, że Marysia nie jest już dzieckiem. W zbiorowej wyobraźni nastolatka wciąż bowiem funkcjonuje jako mała dziewczynka.
Jaka ona już jest duża; Ale Marysia wyrosła! A nie tak dawno wrzucała Pani zdjęcia z małą dziewczynką. Szok; To jest ta mała Marysia? - pisali.
Też jesteście zaskoczeni?