W 2014 roku Martyna Wojciechowska zrealizowała dokument o przemocy wobec osób z albinizmem w Tanzanii. Poznała wówczas Kabulę, której historia nie tylko sprawiła, że dziewczynka stała się bohaterką odcinka, ale również zaskarbiła sobie serca Polaków. Podróżniczka została adopcyjną matką Tanzanki i wzięła ją pod swoje skrzydła, dzięki czemu dziewczyna mogła w pełni wykorzystać swój potencjał i wybrać się na studia prawnicze w swojej ojczyźnie.
Z oczywistych względów Kabula nieczęsto widuje swoją opiekunkę. Tym większa była radość matki z córką, gdy kilka dni temu ponownie zjednoczyły siły z okazji odwiedzin przyszłej prawniczki w stolicy. Wojciechowska nie zapomniała o publikacji wspólnego zdjęcia, na którym Afrykanka zaskoczyła nową, wakacyjną fryzurą w postaci warkoczyków w kolorach blond i różowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pobyt w Warszawie upływa 26-latce na eksplorowaniu miasta i poznawaniu tutejszych zwyczajów. Zamiast zbijać bąki, studentka stawia na aktywny wypoczynek. Okazuje się, że wypad do Polski nie ma jedynie charakteru wypoczynkowego. W piątek studentkę czekał przykry obowiązek, który niejednego przyprawia o zgrzytanie zębów, czyli wizyta u dentysty.
Wielkomiejskie życie - napisała Wojciechowska. Kabula jest w Warszawie zaledwie od kilku dni i zdążyła już odwiedzić sporo miejsc. Nasza przyszła prawniczka nie marnuje czasu! Ostatnie dni to małe przyjemności, ale i te mniej przyjemne spotkania na fotelu dentystycznym. Kabula dała radę i zdobyła nawet odznakę dzielnego pacjenta. Jeszcze kilka spotkań i Kabuli uśmiech będzie jeszcze piękniejszy!
Po wszystkim dziennikarka zaprosiła dzielną pacjentkę na obiad i lody, by następnie wysmarować post, któremu towarzyszyła seria zdjęć z przybraną córką. Towarzyszyły mu zdjęcia ilustrujące wczasy Kabuli w Warszawie.
Słodko?