Martyna Wojciechowska już od lat angażuje się w różne akcje mające na celu szerzyć świadomość społeczną, jak również pomagać najbardziej potrzebującym grupom tak w kraju, jak i za granicami Polski. Podróżniczka swego czasu zainicjowała także kampanię "Młode głowy", działającą w ramach jej organizacji charytatywnej Unaweza. Inicjatywa ma za zadanie polepszyć kondycję polskiej psychiatrii dziecięcej i edukacji psychologicznej. W najnowszej rozmowie z Plejadą Wojciechowska przyznała, że na własnej skórze mogła poznać, jak chory jest panujący obecnie system.
Zobacz: Martyna Wojciechowska "przyłapana" w drodze do restauracji. Towarzyszyła jej córka Marysia (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska opowiada o walce o zdrowie psychiczne córki
Tę samą złość czułam, kiedy moja córka doświadczyła kryzysu psychicznego. Ja też odbijałam się od tego systemu. Ja też byłam tą bezsilną matką, która próbowała znaleźć pomoc dla swojej córki i z tej złości, z tej niezgody zrodził się projekt "Młode głowy".
Mowa tu o córce Martyny i Jerzego Błaszczyka, 15-letniej Marysi Błaszczyk. Dziś Wojciechowska widzi na szczęście nadzieję na poprawę sytuacji w polskiej służbie zdrowia.
Mamy dużo do zrobienia i wierzę, że jesteśmy w bardzo dobrym momencie. Dużo zmian, dobrych zmian dzieje się w Polsce. Jest nowa rzeczniczka praw dziecka, nowe możliwości. Zajmujemy się tym systemowo, bo potrzebujemy i zmian w systemie edukacji, i zmian w opiece zdrowotnej. To jest jeszcze bardzo długa droga, ale wiem, że już są pierwsze zwiastuny tego, że będzie lepiej.
Przypomnijmy: Martyna Wojciechowska chwali się sukcesem Kabuli. Pokazała, jak teraz wygląda! (WIDEO)
Wreszcie podróżniczka zauważa, że w Polsce wciąż zbyt często bagatelizuje się kwestię zdrowia psychicznego, przez co dochodzi do tragedii. Pracę, jej zdaniem, należy wykonać w tym przypadku u podstaw.
Niestety, nie mamy wciąż zrozumienia dla tego, że choroba psychiczna, kryzys, depresja, to są rzeczy, które dzieją się w naszej głowie, ich nie widać. Nie czuć bólu fizycznego, nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że psycholog czy psychiatra to jest specjalista, do którego po prostu warto udać się po konsultację czy po konkretną pomoc - mówi w rozmowie z Plejadą Martyna.
Też wierzycie w dobre zmiany?