Kariera telewizyjna Martyny Wojciechowskiej rozpoczęła się pod koniec lat 90. Obecnie dziennikarka jest związana ze stacją TVN, mimo że w ostatnim roku jej program "Kobieta na krańcu świata" został zawieszony. Jak jednak wiadomo, Martyna nagrywa kolejny sezon, który będzie można oglądać prawdopodobnie już jesienią. Jest także prezeską fundacji "Unaweza".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska krytykuje polską władzę
Po pojawieniu w największych polskich portalach informacyjnych artykułów, które opisały próby wpływania osób rządzących na niezależność redakcji, redaktorki i redaktorzy zadeklarowali wspólnie, że będą dążyć do zachowania wolnych i niezależnych mediów jako kluczowego fundamentu demokratycznego społeczeństwa.
Mimo że Martyna Wojciechowska obecnie przebywa za granicą, to zapewniła swoich obserwatorów na Instagramie, że cały czas śledzi to, co się dzieje w Polsce. Zaapelowała do dziennikarzy.
Jako dziennikarze mamy obowiązek poruszać tematy, które często mogą być trudne, niewygodne. Media powinny też patrzeć na ręce osób sprawujących władzę — niezależnie od tego, kim są. Historia już niejednokrotnie pokazała, dlaczego to jest potrzebne - napisała dziennikarka na Instagramie.
Podkreśliła, że podstawowymi zasadami dziennikarskimi są obiektywizm, rzetelność, uczciwość i niezależność. Celebrytka zauważyła, że przez to, co obecnie się dzieje w kraju, te fundamentalne wartości mogą być zagrożone.
Od kilku lat ze smutkiem i niepokojem obserwuję, jak obecna władza powoli przejmuje kontrolę nad mediami, z których uczyniła narzędzie komunikacji swojej "jedynej słusznej prawdy" - dodała.
Cały swój wywód na ten temat podsumowała słowami:
Nie można milczeć.
Ma rację?