Martyna Wojciechowska to najsłynniejsza polska podróżniczka. Odkrywa krańce świata w poszukiwaniu kobiet z wyjątkowymi historiami. Sama również wiele w życiu przeszła, przez co stała się ikoną i inspiracją dla wielu kobiet. Wojciechowska aktywnie włącza się w liczne akcje społeczne oraz prowadzi działalności na rzecz równowagi psychicznej.
ZOBACZ TAKŻE: RZADKI WIDOK: Martyna Wojciechowska z RODZICAMI na ściance! Do kogo jest bardziej podobna?(ZDJĘCIA)
W najnowszej rozmowie z magazynem "Viva!" Martyna Wojciechowska wróciła pamięcią do wydarzeń sprzed 15 lat, gdy na świat przyszła jej córka Marysia. Podróżniczka przyznaje, że był to dla niej trudny czas i długo zmagała się z presją bycia idealną matką.
Kiedy próbowałam powiedzieć, że nie wiem, jak być mamą, wylano mi wiadro pomyj na głowę. Słyszałam, że jestem złą matką. Pouczano mnie, co muszę, co powinnam, co należy, bo to, co robiłam, uznano za niewłaściwe. Byłam zdruzgotana. Presja, że muszę być "jakaś", towarzyszyła mi bardzo długo. Teraz jestem najszczęśliwszą mamą na świecie - opowiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poruszające wyznanie Martyny Wojciechowskiej. Gwiazda zmagała się z depresją
Gwiazda TVN-u przyznała także, że po porodzie zmagała się z depresją poporodową. To choroba, która sama nie mija i której należy się nauczyć. Dla wielu kobiet depresja poporodowa jest najgorszą stroną macierzyństwa, z którą tak jak Martyna muszą się zmierzyć. Gwiazda TVN-u w rozmowie z "Vivą!" podkreśla, że należy się nauczyć otwarcie rozmawiać o kryzysach emocjonalnych.
Czas zacząć głośno i otwarcie rozmawiać o emocjach, o trudnych doświadczeniach, błędach, porażkach. Z pomocą specjalistów można nauczyć się je rozumieć, kontrolować. Dość tego lukrowanego, sztucznego świata. Depresję poporodową pamiętam jako traumatyczne przeżycie - dodała.
Chcemy wciąż się rozwijać, a Twój głos jest dla nas bardzo ważny. TU krótka ankieta, w której możesz podzielić się z nami swoją opinią.