Aleksandra Żebrowska i Michał Żebrowski doczekali się już czwórki pociech. Małżonkowie wychowują wspólnie synów: Henryka, Franciszka oraz Feliksa, a niedawno na świecie pojawiła się również ich córka. Celebrytka prężnie działa w swoich mediach społecznościowych, na bieżąco dokumentując fanom niemalże każdy dzień,
Ola stawia na naturalność, a na Instagramie próżno szukać idealnych kadrów i przerabianych zdjęć. Na profilu celebrytki widać natomiast roznegliżowane fotki i gołe ciążowe brzuchy. Żebrowska przełamuje tabu i nie uważa, by istniały tematy, które nie mogłyby zostać poruszone na jej Instagramie - nawet te związane z pociągowymi toaletami...
Żona Michała Żebrowskiego stawia na naturalność i pokazuje prawdziwe oblicze macierzyństwa. Celebrytka zrezygnowała więc z pozowanych ujęć z maluszkami, a w zamian za to prezentuje, jak ciągną ją za biust, pokazuje też swoją laktację, a także ciało po ciąży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że temat ten szczególnie bliski jest Martynie Wojciechowskiej, która postanowiła opublikować zdjęcia Żebrowskiej, na których ta pokazuje nagie ciało, zasłaniając się jedynie rękami. Ola zaprezentowała się w negliżu, by pokazać światu, jak wygląda sylwetka kobiety kilka tygodni po porodzie.
Naturalne kadry Żebrowskiej przywołały kilka wspomnień u podróżniczki. Martyna wyjawiła, że po porodzie przez długi czas nie mogła zaakceptować swojego ciała. Dziennikarka przyznała, że błogosławiony stan sprawiał, że czuła się piękna, ale wszystko rozmyło się, kiedy dziecko przyszło na świat. Niechęć do własnego wyglądu sprawiła nawet, że z tego okresu nie ma zbyt wiele pamiątek...
W ciąży czułam się piękna, po porodzie już nie. Nie oglądałam się nago, nie patrzyłam nawet w lustro, nie podobało mi się to, co widzę w jego odbiciu. Ubierałam się wtedy w "namioty", czyli najbardziej kryjące ubrania, żeby tylko jak najwięcej zasłonić, schować się przed światem. Nie mam z tamtego okresu praktycznie żadnego zdjęcia, na którym miałabym odsłonięty choć kawałek ciała - wyjawiła na Instagramie.
Martyna podziękowała również Żebrowskiej za to, że pokazuje na swoim Instagramie "macierzyństwo bez filtra". Podkreśliła, że żona aktora "normalizuje ciało matki", a swoimi zdjęciami pozytywnie wpływa na wiele kobiet.