Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Martyna Wojciechowska zaszczepiła się na koronawirusa. "Mój tata nie zdążył"

295
Podziel się:

Martyna Wojciechowska pochwaliła się w sieci, że wraz z córką zdążyły się już zaszczepić na koronawirusa. Dziennikarka zdradziła, że na własnej skórze odczuła, jak groźne może być zakażenie COVID-19.

Martyna Wojciechowska zaszczepiła się na koronawirusa. "Mój tata nie zdążył"
Martyna Wojciechowska zaszczepiła się na koronawirusa (AKPA, Instagram)

Nie jest tajemnicą, że przedstawiciele polskiego show biznesu chętnie komentują realia pandemii koronawirusa. Wśród celebrytów wykształciła się co prawda grupa koronasceptyków, większość z nich regularnie apelowała jednak do fanów, by nie lekceważyli groźnego wirusa. W ostatnich miesiącach szczególnie dużo emocji w mediach wzbudza temat szczepień przeciw COVID-19. Wielu rodzimych celebrytów zdążyło już przyjąć szczepionkę i pochwalić się tym faktem w mediach społecznościowych - niejednokrotnie narażając się tym samym na falę negatywnych komentarzy.

Ostatnio na temat szczepień przeciwko koronawirusowi postanowiła wypowiedzieć się Martyna Wojciechowska. W czwartek dziennikarka ogłosiła w sieci, że zarówno ona, jak i jej córka Marysia, zabezpieczyły się już przed zakażeniem COVID-19. Wojciechowska podkreśliła, iż w kwestii zdrowia ma pełne zaufanie do współczesnej medycyny oraz lekarzy.

Wierzę w medycynę i jej rozwój. Wierzę w to, że przynosi nam większe bezpieczeństwo. DLATEGO JESTEM PO SZCZEPIENIU PRZECIWKO COVID-19. Moje dziecko również. I wiem, że zaraz rozpęta się burza w komentarzach, bo mamy skłonności do bycia ekspertami w każdym temacie. Ja jednak ufam przede wszystkim lekarzom - zapewniła.

Wojciechowska na własnej skórze przekonała się, jak groźny może być koronawirus. Jak zdradziła, jej ojciec został zakażony COVID-19, zanim zdążył przyjąć szczepionkę. Dziennikarka nie ukrywała, że wówczas poważnie obawiała się o jego życie.

(...) Covid-19 to poważna, często śmiertelna choroba. Mój tata nie zdążył się zaszczepić, zanim zachorował i przez wiele dni drżeliśmy o Jego życie. Zdrowie i bezpieczeństwo moich bliskich to dla mnie najważniejszy argument - dodała.

W swoim wpisie Wojciechowska postanowiła również przypomnieć internautom, że szczepienia przeciw groźnych chorobom są wykonywane już w pierwszych dniach życia człowieka. Przez całe życie przyjmujemy natomiast kilka różnych szczepionek, które to mają ogromne znaczenie dla rozwoju cywilizacji - chronią bowiem właśnie przed epidemiami.

Zanim noworodek opuści szpital, ma wykonane dwa szczepienia: 1. Szczepienie przeciwko WZW B, czyli wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. (Choć ja sobie nie wyobrażam, że można nie zrobić dziecku i sobie na własne życzenie także szczepionki przeciwko WZW A) oraz 2. Szczepienie BCG noworodka przeciwko gruźlicy. W późniejszych latach przyjmujemy kolejne szczepienia m.in. przeciwko śwince, różyczce, krztuścowi, odrze, polio. Dzięki tej ostatniej udało się niemalże całkowicie wyeliminować chorobę Heinego-Medina na całym świecie. W Polsce już od prawie 40 lat nie odnotowano żadnego przypadku zachorowania! A w przeszłości choroba ta była przecież źródłem epidemii na całym świecie - tłumaczyła.

Podróżniczka dodała także, jak istotnie jest dawanie innym dobrego przykładu.

Amerykanie masowo zaczęli się szczepić przeciwko polio po tym, jak w 1958 roku Elvis Presley przyjął dawkę szczepionki w programie na żywo, a następnie dał koncert. (Czyli dawanie przykładu innym ma sens!). Poza tym szczepimy się przed wyjazdami przeciwko żółtej febrze, durowi brzusznemu, tężcowi. (Oczywiście o ile chcemy podróżować w bardziej egzotyczne kierunki.) - czytamy w jej wpisie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(295)
WYRÓŻNIONE
Pytanie
3 lata temu
Czy może mi ktoś wytłumaczyć jaki jest sens tego że osoby zaszczepione są zwolnione z kwarantanny po przylocie do Polski lub nie są liczone do limitów zgromadzeń itd.? Przeciez osoby zaszczepione też mogą być zakażone przykładem Wielka Brytania gdzie jest duży wzrost liczby zakażonych ale dzięki szczepieniom mało zgonów. To przecież osoba zaszczepiona też może zakażać innych więc czemu zwolniona jest z kwarantanny lub nie liczona w limitach? Dla mnie to nie ma sensu.
Ddxxv
3 lata temu
Nazywanie osób mających inne zdanie foliarzami jest mega głupie. Nie macie żadnych merytorycznych argumentów wiec pozostają wam tylko głupie wyzwiska. A tak naprawdę sami siebie obrażacie.
Lola
3 lata temu
A co nas to obchodzi? Prywatna sprawa. Niech się szczepi nawet codziennie jak ma ochotę.
Ania Z
3 lata temu
Poczytajcie ile rocznie ludzi umiera na raka a ile na koronawirusy. Chyba każdy ma w rodzinie albo wśrod znajomych kogoś, kogo rak dopadł wcześniej niż byłoby im dane żyć, gdybyśmy mogli jeść 100% zdrowe ważywa, mięso, owoce itp. Napisze wam 10ml rocznie ludzi umiera na raka, w Polsce 100tys. i nikt do tej pory nie zakazał używania glifosatu, trujących składników, barwników w naszym jedzeniu. Jesteśmy truci, podtruwani na każdym kroku i wielcy ludzie tego świata, którzy przejmują się wirusem mają gdzieś raka i inne grożne choroby.
Ktoś
3 lata temu
Martyna, Anita tęskni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (295)
abc
3 lata temu
Ciezko mi sie slucha kometarzy typu wierze lekarzom, ufam sluzbie zdrowia, naukowcom, oni wiedza co robia. Przedstawie krotka sytuacje, ktora miala miejsce w jadnym z naszych wojewodzkich miast w polowie maja i w ktorej bralam udzial. Mialam skierowanie do RTG, podjechalam do najblizszego szpital, zajelam miejsce w poczekalni i czekalam na swoja kolej. Gdy ta nastapila, pani obslugujaca RTG poprosila mnie do srodka. Luzna rozmowa w pewnym momencie pani pyta, czy jestem zaszczepiona. Odpowiedzialam, ze nie bo nie jestem do tego przekonana. Pani wychilila sie do tulu, sprawdzila czy nikogo nie ma w poblizu i wyszeptala. Wie pani, moj maz jest lekarzem w tym miescie i powiem pani tyle, na 100 lekarzy w trzech placowkach (wymienila nazwy)zaszczepilo sie do tej pory 21 i reszta nie ma zamiaru. Spojrzala na mnie wymownie i zaprosila do badania. Tyle w temacie szczepien, a kazdy zrobi co uwaza za stosowne.
magda
3 lata temu
ja i mąż w maju wylądowaliśmy w szpitalu z pozytywnym wynikiem, ledwo oddychaliśmy, mąż był kilka dni w stanie ciężkim nieprzytomny, ledwo z tego wyszedł... a mamy po 30 lat. nigdy w moim życiu tak zle sie nie czułam. Okropne uczucie kiedy nie można wziąć oddechu a serce bije jak szalone...nie spodziewaliśmy się takiego stanu, nigdy nie chorowaliśmy. uważajcie na siebie
oooooo
3 lata temu
Mój tata nie zdążył i ty też martyno nie zdązysz
Żenada
3 lata temu
Czy tylko mi sie wydaje , ze jej głowa wygląda jak głowa żółwia 🐢???? Mimo tego myślałam, że jest mądrzejsza. Następny wykreowany telewizyjny autorytet. Marionetka za parę srebrnikow🙉🙈🙊
Magda
3 lata temu
Szczerze powiedziawszy, nie znam nikogo kto miał covid potwierdzony testem. Bardzo możliwe że część z nas miała bezobjawowo jeśli w ogóle. Za to kojarzę przypadek osoby co całkiem długo po szczepieniu zachorowała na covid i potem na niego zmarła (senior). A moja dobra znajoma po Astrze już 4 miesiąc chodzi na zmianę do neurologa i kardiologa bo ma tak poważne NOPy (zmiany w płucach, niewydolność układu krążenia, zaburzona gospodarka hormonalna itd.) i lekarze załamują ręce - kobieta zdrowa, 35 lat, aktywna fizycznie i zadbana. Wzięła tylko pierwszą dawkę bo o drugiej to już nie było mowy. Jak opowiada to ze łzami w oczach, bo myslała że umrze bo zaczęło ją nagle dusić w nocy i do tego była sama w domu, dobrze że był pies to jeszcze ją jakoś szturchał i budził i na ostatnich nogach zadzwoniła po pogotowie. Co więcej, był poważny problem aby zgłosić nop, bo najpierw w szpitalu się wykręcali, potem jej rodzinny lekarz nie chciał, to ona jeszcze próbowała przez sanepid. Trochę czasu jej to zajęło. I potem jeszcze się okazało, że po faceta który był szczepiony zaraz po niej tego samego dnia też jechało w nocy pogotowie.
Ewela
3 lata temu
Po szczepieniach, po dwóch dawkach,l udzie tez są pod respiratorami w szpitalach. Takze robta co chceta
...
3 lata temu
myślałam, że jest mądra
Pani60plus
3 lata temu
Róbta co chceta tyle powiem.
Daria
3 lata temu
Martyna ? Ile wzięłaś za promowanie zastrzyku ? Bo ten eksperyment nie ma nic wspólnego ze szczepieniem . Nie jesteś żadnym autorytetem jak i osoba wiarygodna i dla mnie możesz sobie przyjmować codziennie taka szczepionkę chcesz jeszcze moja dawke ?
PROSTE
3 lata temu
Kasę za to dostała
sdadsad
3 lata temu
pracuje w przedszkolu zagranica. w pewnym momencie zarazilo sie 6 osob, kilkoro opiekunow i dzieci. 6 osob na ponad 100 osob ktore tam codziennie przebywaly, plus rodzice i ich rodziny. byla panika, a potem sie okazalo ze tylko 6 osob zachorowalo
Anna
3 lata temu
Znam to mój też nie zdążył 😥
Inka
3 lata temu
Antyszczepionkowiec postanowił zagadać do małej dziewczynki, która siedziała w kolejce do lekarza i przeglądała ulotkę o szczepionkach: - Czy chciałabyś posłuchać dziewczynko o szkodliwości szczepionek? - Bardzo chętnie - odpowiedziała - to interesujący temat. Mam jednak wcześniej do pana pytanie: Jak to się dzieje, że koń, krowa i jeleń jedzą to samo czyli trawę, jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie rzadkie placki a koń wysuszone klumpy? Potrafi mi to pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną? - Nie mam najmniejszego pojęcia - odpowiedział mężczyzna Na to dziewczynka: - Czy czuje się pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o wirusologii, biochemii i medycynie skoro temat zwykłego gówna przekracza pańskie możliwości?
OMG
3 lata temu
Ciekawe jakie komentarze by byly gdyby teraz pandemia nie została w zaden sposób zatrzymana, umieraloby coraz wiecej ludzi, powstawalyby nowe warianty, bardziej śmiertelne, zaraźliwe? Umieralaby każdy zarażony. Wtedy Ci sami mądrzy, wyksztalceni antyszczepionkowcy modliliby sie o ratunek i szczepionkę. Czy wy antyszczepionkowcy lekom tez nie ufacie czy tylko szczepionkom? Jak będzie lek na koronowirusa tez go nie przyjmiecie? Zażywacie inne leki? Chodzicie do lekarza? Przecież to tez medycyna, nauka to chyba powinniście być konsekwetni.
...
Następna strona