Im dłużej Maryla Rodowicz funkcjonuje w mediach, tym większego apetytu nabiera na przekraczanie kolejnych granic. Legenda estrady uwielbia szokować zwłaszcza na scenie, gdzie prezentuje wymyślne kreacje, wypominane jej potem przez kolejne sezony. Tak jest chociażby w przypadku słynnego "nagiego" odlewu z Sylwestra, w którym Maryla chciała wyglądać jak tancerki samby w Rio. Jak wyszło, wszyscy pamiętamy...
Zobacz: Rodowicz o wpadce sylwestrowej: "Ludzie myśleli, że jestem goła. Zamarli, było przerażenie!"
Rodowicz, która w grudniu skończy 76 lat, nie ustaje też w inspiracjach kolejnymi stylami muzycznymi. Być może z tego wynika jej najnowsza stylizacja, którą Rodowicz zaprezentowała na koncercie "Ocalić od zapomnienia". Faktycznie, tego widoku z pewnością nie trzeba będzie ocalać od zapomnienia.
Maryla wystąpiła bowiem w zielonej sukni z głębokim dekoltem, który uwydatnił jej biust najwyraźniej pozbawiony stanika. Na szyi Rodowicz dumnie dyndał olbrzymi złoty łańcuch, który miał chyba nawiązywać do stylizacji amerykańskich raperów... "Ozdoba" sięgała aż krocza, a Maryla wyglądała na niezwykle z siebie zadowoloną, bo pozowała do zdjęć z szerokim uśmiechem.
Zobaczcie, jak tym razem się wystroiła. Też boicie się tegorocznego Sylwestra?
Czy redaktorzy Pudelka śledzą gwiazdy i robią im zdjęcia zza krzaka? Tego dowiecie się w najnowszym odcinku Pudelek Podcast!