Chcemy tego czy nie, koronawirus z pewnością odmieni nasze życia na najbliższe kilka tygodni. To samo tyczy się polskich artystów, którzy musieli odwołać niemal wszystkie swoje występy ze względu na panującą epidemię. Taki obrót spraw z pewnością uderzył po kieszeni niejednego niszowego twórcę. Może jednak dziwić, że wielkie gwiazdy również zdają się borykać z (miejmy nadzieję) tymczasowym ograniczeniem dochodów.
O swoich zmaganiach z płaceniem rachunków w dobie koronawirusa postanowiła podzielić się nawet sama Maryla Rodowicz.
Przykro mi z powodu odwołanych koncertów z powodu koronawirusa. Mam nadzieję, że to prawda, ze tylko przełożone na inny termin. Drodzy koledzy z branży, też mam problem z rachunkami. Najważniejsze, żebyśmy zdrowi byli - napisała Maryla na oficjalnym profilu na Facebooku.
Przypomnijmy: Uśmiechnięta Maryla Rodowicz posyła buziaki, wychodząc z KOLEJNEJ rozprawy rozwodowej! (ZDJĘCIA)
Artystce nie spodobał się chyba wydźwięk własnego wpisu, bowiem zdążył on już zniknąć z jej konta.