Rekordowa ilość zakażeń koronawirusem budzi obecnie spory niepokój w Polsce i spędza sen z powiek rządzącym. Codziennie media donoszą o tysiącach nowych przypadków zachorowań, a wśród osób zmagających się z kornawirusem coraz częściej są też osoby publiczne. Ostatnio uzyskanie pozytywnego wyniku testu na obecność COVID potwierdzli m.in. Jerzy Owsiak, Maja Ostaszewska, Radosław Majdan i Maryla Rodowicz.
Jedna z największych gwiazd polskiej estrady starała się nie niepokoić swoich fanów, przekazując im wieści o zakażeniu wirusem. 74-latka wrzuciła na Instagram zdjęcie ze swojej willi, a do fotografii pozowała uśmiechnięta, w towarzystwie dwóch medyków.
Królowa ma coronę. Nawiedzili mnie kosmonauci, medycy i dobrze się mną zaopiekowali - napisała Rodowicz.
W komentarzach pod postem wielbiciele wokalistki życzyli jej dużo zdrowia. Na szczęście Maryla jest w całkiem dobrej kondycji, a o swoim stanie zdrowia zdecydowała się opowiedzieć Plejadzie.
Czuję się świetnie. Mam objawy, mam gorączkę i kaszel - zdradziła Rodowicz.
Zaczęły mnie strasznie boleć mięśnie, szczególnie mięśnie pleców. Do tego dochodziła gorączka i wiedziałam, że to są oznaki zarażenia się koronawirusem. Wezwałam medyków, przyjechali, zrobili badania i odjechali. Jestem w ciągłym kontakcie z moją panią laryngolog, która wyjaśniła mi, co mam robić - dodała gwiazda.
Pudelek życzy dużo zdrowia!