Po 27 latach małżeństwa Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński postanowili się rozstać. Już niedługo czeka ich pierwsza rozprawa rozwodowa. Choć wydawało się, że gwiazda dobrze sobie radzi, prawda jest zupełnie inna. Jak donosi Super Express, piosenkarka jest w rozsypce. Koniec małżeństwa to nie jedyne nieszczęście jako ostatnio spotkało gwiazdę. Nieporozumienia związane z Festiwalem w Opolu i odwołanie jubileuszowego koncertu, zbiegło się w czasie ze śmiercią ukochanej mamy Janiny. Rodowicz może liczyć na wsparcie dzieci, jednak to nie wystarcza. Piosenkarka ma potrzebować pomocy specjalisty.
Syn namawia mnie na terapię. Jeszcze nie podjęłam decyzji. Cały czas mam wsparcie dzieci, przyjaciół, ale mimo wszystko jestem w rozsypce. Wiele gwiazd przyznaje się, że chodzi na terapię. Naprawdę poważnie o tym myślę - wyznała Rodowicz.